lapki 2 razy w tyg

zastanawiam sie nad nastepujacym polaczeniem:
pon-klata tric
wt-plecy bic
czw-barki nogi
pt-bic tric

Co myslicie na takie polaczeniE? Lapki mi bardzo opornie ida i sie nie proporcjonalne do reszty. Czyy to pomoze?

fajna rozpiska

Na pewno zle jest trenowanie barkow przed nogami i w ogole polaczenie barki i nogi. Nogi zawsze powinny miec osobny dzien treningowy.

Czesta przyczyna miernego wzrostu ramion jest ich zbytnie katowanie. Podaj dotychczasowy rozklad partii w tygodniu i wklej swoj trening, szczegolnie na biceps/triceps.

obecnie jest
pod klata tric
wtorek barki kaptury przedramie
czwartek plecy bic
piatek nogi.


Biceps:
uginanie przedramion sztanga stojac 4 serie (progresja)
uginanie na modlitewniku waski uchwyt 3 serie
uginanie hantlami z supinacja 3 serie

triceps:
wyciskanie francuzkie lezac 4 serie
wyciskanie frazcuzkie hantelki siedzac 3 serie
pompki w podporze tylem 3 serie z dodatkowym obciazeniem

Nikomu sie nie chce napisac cos mardego???

klata plecy
nogi
barki
łapy

lub
klata czteroglowe
plecy dwugłowe
barki
łapy

lub
plecy tyl barkow
klata przod bok barkow
nogi
łapy

Jak Jodełko.
Ćwiczysz duże partie raz w tygodniu, a chcesz katować maleńkie 2-a razy??
Mija się to z celem.
Jeśli masz stagnację- ogarnij dokładnie dietę i trening.
Ilość to nie jakość. Miast machać ileś treningów na ramiona lepiej zrobić jeden lub poszczególne składowe ramienia( bic, tric, ramienne) przetrenować jako antagonistów przy danej partii(patrz bic przy klacie) lub wspomagające( patrz tric przy klacie).

Tak czy inaczej- robienie 2 treningów na ramiona to ostateczność. Jeśli masz IDEALNĄ dietę, dobry trening i NIE ROŚNIE ani siła ani masa.... wtedy tak. 2 razy w tygodniu może coś zmienić.
Jeśli któryś z tych punktów nie jest zapewniony:
dieta
technika treningu
ułożenie ćwiczeń
Nie ma co rzucać się na zwiększenie intensywności. Bo nie ma podstawy.

Naturalnie możesz na 2-3 tygodnie zrobić intensywny plan z priorytetem na ramiona, gzie byłyby one 2 razy w tygodniu. Ale musi to być intensywnie i KRÓTKO.
I podkreślając raz jeszcze wcześniejsze słowa- jeśli dieta lub inne kuleje- nie masz po co zwiększać intensywności. Popraw błędy.
Łączysz też barki z nogami co na dłuższą metę jest bardzo niewłaściwe.
Minimalizujesz w ten sposób progres jaki mógłbyś zyskać z tej partii dla całego ciała.
Nogi są motorem całej reszty. I wspaniałą fabryką stymulującą anabolizm.

No i jak wyżej.


Barki i łapy to takie grupy, które cięzko jest robić dwa razy w tygodniu[jezeli nie robimy innych większych partii dwa razy w tygodniu i nie możemy mniejszych potem"dojechać"-oczywiście wszystko przy odpowiedniej intensywności, aby się nie zajechać]. Przynajmniej ciężko bez jakiejś wyraźnej specjalizacji, poświęcającej w mniejszym lub wiekszym stopniu reszte partii. Barki i ramiona pracują zawsze intensywnie przy plecach i przy klacie, więc nawet jeżeli już robimy na nie jeden osobny trening już jest to w jakiś sposób pewien mały priorytet na te partie, bo pracują one mocno de facto dwa razy w tygodniu, o czym się zapomina czasami.

zastosuje rozpiske:
plecy tyl barkow
klata przod bok barkow
nogi
łapy

tylko pytanie jak te lapy robic (kolejnosc, intensywnosc)??
Teraz robilem z progresja systemem 12 10 8 po 3 cwiczenia na biceps i na triceps