Od około miesiąca jestem na swojej ciężko ułożonej, ale mam przeczucie, że mizernej diecie. Waga łazienkowa pokazuje, że obecnie mam 78,5kg (przed dieta około 81, chociaż z tym też nie jestem pewny, bo waga na siłowni wydaje się być jakaś rozregulowana, co trening zupełnie inne wartości pokazywała), jednak od jakiegoś tygodnia zatrzymałem się na tych 78,5kg i nie wiem co robić. Jestem cholernie gotowy fizycznie jak i psychicznie nawet na najgorsze diety, tak mocno jestem zmobilizowany :P. Problem w tym, że od dłuższego czasu waga nie chce spaść, dlatego też postanowiłem upewnić się, czy dieta jest dobra i przy okazji zasięgnąć jakiś cennych porad. No to do dzieła:
Płeć: mężczyzna
Wiek: 18
Waga: 78,5
Wzrost: 176
Obwód klatki: 105
Obwód ramienia: 39
Obwód talii: 89-90
Obwód uda: 56
Obwód łydki: 41
Aktywność w ciągu dnia: szkoła
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłownia 3x w tygodniu
Cel: redukcja, najlepiej szybka
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: dobry
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie ma dziengów
Stosowane wcześniej diety: ostatnie miesiące bez diety
Śniadanie
3 jaja całe
Płatki owsiane 80g
Mleko 2% około 50g
B: 22 T: 15 WW: 47 412Kcal
Drugie śniadanie
Pierś z kuczaka 150g
Warzywa (brokuły, fasolka szparagowa) około 50g
Orzechy włoskie 30g
B: 33 T: 22 WW:5 353Kcal
Obiad po szkole
Pierś z kurczaka 200g (lub inne chude mięso, zależy co jest)
Ryż brązowy 60g
Warzywa
B:50 T: 5 WW: 68 520 Kcal
Posiłek przedtreningowy
Makaron razowy bio 70g
Mieszanka owocowa mrożona 50g
Jogurt naturalny 50g
Ser twarogowy chudy 50g
B: 17 T:3 WW: 62 325 Kcal
Posiłek potreningowy
No i tu mam poważny problem. Z siłowni wracam 21:30-22:00, spać idę przeważnie koło północy. Wiem, że powinienem dostarczać do tego posiłku źródło węgli, ale "żre" się to z ważną chyba zasadą, by przed snem nie pochłaniać węglowodanów. Do tej pory jadłem po prostu sam chudy twaróg, bo nie mam pojęcia co tutaj wrzucić.
Ogólnie wychodzi: 152g białka, 60g tłuszczów, 151 węgli oraz 1780 kcal. To daje odpowiednio: 96%, 59%, 99% i 80% zapotrzebowanie dziennego. Jak widać, dostarczam o wiele za mało tłuszczów, tak więc prosiłbym o jakieś sensowne uzupełnienie.
Czasami zamieniam posiłek po szkole z tym przedtreningowym (tzn. po szkole "na słodko", przed treningiem mięcho i odpowiednio większa liczba węgli).
Dodatkowo chciałbym prosić o jakieś ciekawe pomysły na posiłek #2, który jem w szkole. Coś, co można szybko samemu przygotować i nie śmierdzi zbyt mocno :P
Dodatkowo w najbliższych dniach postaram się dodać chociaż 2x aeroby tygodniowo.
Z góry dziękuję za każdą, nawet najmniejszą pomoc.
Zmieniony przez - gizzah01 w dniu 2010-04-14 16:04:55