Obecnie robię w domu różne ćwiczenia na brzuchy w domu i czasem na siłowni, w sumie 3x w tyg, ale chciałbym zacząć robić je w bardziej usystematyzowany sposób. Chcę zacząć od poziomu pierwszego i od razu napotkałem problem, bo nie bardzo rozumiem jak powinienem wykonywać wypchnięcia nóg w leżeniu. W opisie (https://www.sfd.pl/Legendarny_ABS_II-t180570-s2.html) jest:
"Każde powtórzenie ćwiczenia składa się z dwóch ruchów: podniesienia nóg i uniesienia ich w pionie."
Jest to zrozumiałe, tylko imo niemożliwe do wykonania w tempie średnim, czyli w ciągu 1 sekundy.
Jak Wy to wykonywaliście, czy w każdym powtórzeniu opuszczaliście nogi do poziomu czy też robiliście same wypchnięcia do góry?
Pytam nie tylko ze względu na ten etap i to ćwiczenie, ale mając na uwadze także późniejsze ćwiczenia i podane tempo ich wykonywania. Ćwiczyliście zawsze zgodnie z podanym tempem, czy też czasami robiliście wolniej niż zalecane?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
Waga: 95
Wzrost: 183
Cel treningowy: Utrzymanie masy mięśniowej i zrzucenie kilku kg tłuszczu
Staż treningowy na słowni: 1 rok
Uprawiane inne sporty: pływanie, sauna jako dodatki do redukcji
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): siłownie full + wolne ciężary w domu
Dieta: Ograniczenie kcal do 2600/2200 (dzień treningowy/dzień bez treningu
Przeciwskaznania medyczne: kontuzja nogi
Zażywane suplementy: bcaa, l-karnityna, witaminy, omega-3