Porownanie form kratyny

jakis czas temu nadzialem sie na badania gdzie porownywano rozne formy kreatyny
Oczywiscie wszyscy zdziwieni (poza mna) ze najlepiej wypadl monohydrat
ma ktos dostep do jakichs badan itd ?

jest sporo takich badan

np:

[faculty.css.edu/tboone2/asep/Greenwood.doc]

gdzie polaczenie kreatyny z kwasem oranicznym 9cytrynian, ale w zasadzie mozna przeniesc ten wynik na jablczan), wypada gorzej niz mono.

faftaq mam inne pytanie - czy widac roznice w dzialaniach kreatyn jak ester -mono - jablko?
Czy moja teoria ze kreatyna to kreatyna ma sens ?
nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi ;)

Co do roznych form kreatyny i roznic w dzialaniu - jedni je widzą inni nie. Ale niektorzy widzą roznice pomiedzy monohydratem fimry X i monhydratem firmy Y, a nieraz nawet pomiedzy monohydratem firmy i X i tym samym monohydratem fimy X wietym po roku czasu raz jeszcze ("to juz nie jest ta sama kreatyna co kiedys").

Innymi slowy - w sumie z pokora trzeba taktowac ludzie opinie i przekonania (nie da sie komus udowdonic na sile) - bo kazdy ma do niech prawo, z drugiej - warto tez je traktowac je z dystansem.

Jesli chodzi o moje podejscie i moje spostrzezenia - ja nie widze wiekszej retencji wody w miesniach po mono niz po innych kreatynach, (choc o ironio - mogloby to byc zaletą a nie wadą kreatyny). Monohydrat natomiast szybciej "czuję"{, tzn szybciej się rozkręca u mnie, co by zgadzalo się z wnioskami jakie wyplywają miedzy innymi z raportu ktory wkleilem post wczesniej, ze monohydrat szybciej niz inne formy (tam cytrynian i alkalizowany monohydrat), wysyca tkanki, czyli - ma wyzsza biodostepnosc.

Dosc ciekawym rozwiazaniem wydaje się orotan kreatyny, gdyz sam kwas orotowy ma swoje zalety. Suplementujac oroten kreatyny suplementujemy i kwas orotowy i kreatynę.

Ale faf gryzie mnie od zawsze jak ta sama substancja docelowa moze dzialac inaczej ?

jesli w prostym wytlumaczeniu kreatyna (mono jablczan i reszta estrow) po jakims czasie x jest.. tym samym czyli fosfokreatyna to jak ?
a w tym wypadku po wysyceniu miesni (tydzien dwa nie jest to wazne) kazda kreatyna zadziala tak samo - czyli poprostu podtrzyma nasycenie miesni?

zle mysle ?

i teraz pytanie *****ne ale ktos na nim mi wytlumaczyl istote roznic w kreatynach.

jaka kreatyna jest w miesie ? nasz organizm nie odczuje roznicy (tak mi tlumaczono jakis czas temu)

Luk122 - tzn, kreatyna moze miec mniejszą lub wiekszą biodostepnosc, uzaleznioną od wielu parametrów. Masz jednak racje - celem samym w sobie jest fosfokreatyna a nie jablczan czy orotan kreatyny. Kwestią kluczową moze byc pobór kreatyny przez komorki miesniowe, jesli np w wypadku monohydratu transport polega na zasadzie pompy sodowo-potasowej, to teoretycznie w wypadku krealkalynu, czy magnezowego chelatu - moglby polegac na zasadzie transportu ligandów (ale snuje przypuszczeniea tutaj, proszę mnie nie cytowac).

W moim odczuciu nie ma roznicy
(podkreslam w moim odczuciu)
dla mnie nie gralo roli czy łykałem mono czy inna forme

(nie biore pod uwage orotanu bo podobno tutaj naprawde troszke sie to rozni)

tylko teraz jest podstawowe pytanie - czy na naszym poziomie zaawansowania odczujemy roznice ? zwlaszcza ze jak chyba kazdy wie po kilku tyg miesnie mamy tak wysycone ze juz tylko podtrzymujemy poziom kreatyny w nich

Luk122 - ja czuje roznice, tzn mi sluzy mono bardziej niz wiekszosc innych form, ale sa to roznice w ramach tej samej dawki. Nie upieram sie przy tym, traktuje to jako subiektywne wrazenie, moze nawet egzotyczne. NIe sadze by warto bylo sie wielce zastanawiac nad tym która forme wybrac, to raczej kwestii wyobrazen niz realnych roznic w "skutecznosci"