redukcja i dieta

Siemanko:)
Mam 186 i waże 110 kilosów... ostatnio postanowiłem powrocic do formy i od tyg cwicze... bieganie, silownia,rowerek... po tyg waze 106 kilo :) Nie stosowałem nigdy diety, teraz tez nie, jem poprostu mniej i nie po 18... Pomyslałem ze teraz jest czas na diete aby wspomoc redukcje ale nie wiem jaka diete zastosowac i jak jesc... Pomozecie z dieta?
Pozdrwiam i z gory dziekuje:):)

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 23

Waga: 106

Wzrost: 186

Obwód klatki: -

Obwód ramienia: -

Obwód talii: -

Obwód uda: -

Obwód łydki: -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -

Aktywność w ciągu dnia: studia(srednia)

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: bieganie i silownia

Odżywianie: jem co jest

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: bardzo dobry

Preferowane formy aktywności fizycznej: 4 razy w tygoniu głownie bieganie i czasem silownia(1-2 w tyg)

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: animal cuts

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak ale ktore sa dobre?

Stosowane wcześniej diety: nie

Powiem Ci że przy Twojej wadze (w październiku/listopadzie miałem taką samą) bieganie nie jest wskazane. Możesz np. pływać albo jeździć na rowerze stacjonarnym, bo inaczej to szybko zniszczysz sobie stawy . Co do diety, jak chcesz zlecieć to musi koniecznie być. Poczytaj podwieszone tematy, przede wszystkim zacznij od 10 wskazówek żywieniowych, obliczenia dziennego zapotrzebowania (dziennik Vitalmaxa polecam) i przestudiowania artykułu Moralesa "PODSTAWY UKŁADANIA DIETY". Jak już będziesz zarys diety miał, to wstaw tutaj do sprawdzenia i poprawy, na pewno nikt Cię nie oleje .

EDIT: W suple bym się na początku nie pchał, wyciśnij z organizmu naturalnymi metodami tyle, ile się da (mi się udało wycisnąć już ponad 23kg bez efektu jojo, przy odpowiedniej diecie z ujemnym bilansem kalorycznym, aerobach i siłowni - więcej w moim dzienniku gdyby Cię to interesowało ).

Zmieniony przez - Kriksos w dniu 2010-04-18 15:29:18

Wielkie Dzieki:) Przeczytam te artykuły i ułoze jakas diete:) A do Twoich dzienników napewno zajrze:) dzieki