Redukcja areoby ale co do nich;)

Witam, mam pytanie:) mam zamiar zacząć z redukować trochę wagi i postanowiłem że postawie na bieganie na czczo ale widocznie to mi nie wystarczy. Chciałbym też żebym razem z redukcją przybywało tkanki mięśniowej i zastanawiam się czy FBW albo spilit będzie się nadawał.
W skrócie:
-Bieganie rano na czczo
-FBW lub Spilit(tutaj liczę na pomoc tych co się znają na rzeczy lub ewentualnie coś innego co możecie mi zaproponować)
-prawdopodobnie bieganie codziennie a co drugi dzień bym dodał ABS 8min
Pozdrawiam!

FBW

Nie biegaj na czczo.

Dałbym FBW + aero w DNT.

Albo redukcja albo masa.

Oczywiście dieta to podstawa


Pzdro



Zmieniony przez - Viren w dniu 2010-04-19 16:53:31

Jak wyżej zdecydowanie ;) Z autorytetem Virena sprzeczać się nie będe. Niektórzy próbowali jednak redukcja+masa poczytaj https://www.sfd.pl/_Robimy_formę_na_lato__tłuszcz_w_dół,_masa_w_górę_Możliwe_-t378463.html

(nie próbowałem nigdy- nie mam tłuszczu )

Argumenty za rannym joggingiem na czczo:

* Przed śniadaniem stężenie glikogenu w mięśniach i wątrobie jest niskie. Po nocy zapas cukru w organizmie jest niski, a to optymalne warunki do spalania tłuszczu. Niektóre badania sugerują, że nawet do 300% więcej tłuszczu jest spalane podczas treningu cardio odbywającego się po śnie i przed jedzeniem.

* Powstaję korzystny „Efekt po” - bieganie w godzinach porannych, nie tylko powoduję skuteczne spalanie tłuszczu w czasie treningu, lecz także wpływa na spalania tłuszczu w przyspieszonym tempie po treningu. Właśnie to nosi nazwę „Efekt po”. Związane jest to z naturalnym z metabolizmem, który im bliżej nocy, tym wolniejszy.

* Ranne bieganie orzeźwia i poprawia nastrój na cały dzień. Trening biegowy wykonany i zaliczony z rana pozwala skupić się na innych rzeczach w ciągu dnia (praca, rodzina, przyjemności). Nie wisi nad nad nami widmo (aha, muszę jeszcze pobiegać) i mamy przez to więcej czasu i lepsze samopoczucie. Lepsze samopoczucie przez wykonanie czegoś wcześniej powoduję wzrost w organizmie endorfin, czyli hormonu, który zmniejsza stres, poprawia nastrój i działa przeciwbólowo.

To mnie skłoniło do biegania na czczo.
Dodam jeszcze ze aby wzmocnić redukcje będę brał suplement JetFuel. Jak zacznę to założę dziennik treningowy i postaram się go aktualizować może nawet codziennie. Nie wykluczone ,że dziennik zostanie wzbogacony o fotki z początków i po zakończeniu.
Pozdrawiam!

Ale przy bieganiu na czczo bardzo łatwo popalić mięśnie

To co podał tg3 teortycznie istnieje, praktycznie jest prawie niewykonalne a w szczególności dla osoby z małym stazem.

Po pierwsze DIETA + aeroby + trening siłowy.

Jeśli nie masz diety - nie bierz się za spalacze bo nic ci to nie da.

Spalacz bym zostawił jeśli waga będzie stać i nie będziesz mógł jej ruszyć dietą, aerobami i treningiem.


Pzdro

Zmieniony przez - Viren w dniu 2010-04-19 19:47:18

Na pewno waga ruszy, dieta jest, słodycze zniwelowane do zera(od ponad roku nie jem ich i "żyje")tylko zobaczymy w jakim stopniu ruszy mnie. Teraz tylko pozostaje ułożyć FBW i zastanowić się czy bieganie aerobowe czy HIIT.

Zmieniony przez - Marveli w dniu 2010-04-19 21:00:17

Możesz robić zamiennie.

Choć spalacz to i tak na początku bardzo "średni" pomysł.


Pzdro

Prawdopodobnie zrobię najpierw zwykle bieganie żeby organizm się przystosował do tego co mu zaserwuje a potem np. po tyg albo dwóch HIIT.
Swoją drogą dzięki Viren za to że wypowiadasz się w moim temacie i udzielasz własnych sugestii;)
Pozdrawiam!