- bieganie na czczo ok 30 min 3x w tygodniu
- niezbyt "syte" odżywianie (próbowałem już tych diet z ujemnym bilansem kalorycznym z odpowiednimi ilościami biała ww i tłuszczy ale nie wiele mi to dało wiecej nerwów na przygotowanie takich posiłków niż pożytku z tego), jest takie przysłowie "w oświecimiu grubych nie było" wiec jak bede mało jadł to powinienem schudnąć. Poza tym nie mam czasu na takie odżywianie, rano szkoła, nigdy nie nadazam zjesc śniadania, na obiad planuje zjeść coś wartościowego, zdrowego, kolacji nie musze jeść, nie jest mi to do niczego potrzebne.
- ćwiczenia, i tu pytania:
Dostępny sprzęt: zwykła ławka, sztanga, hantle.
Jakie ćwiczenia moge z tego ulożyć? bo wiecznie widze coś typu: ławka skośna itd. a ja mam tylko to, co napisałem.
Przypomnę, że moim celem jest wyrzeźbienie klatki i niczego wiecej. Zapał jest duży tylko potrzebuję fachowej wypowiedzi bo jakoś nie specjalnie mi sie chcę meczyć kolejny raz na darmo.. dziekuje za każdą wypowiedź