SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Worek Marbo 150cm/45cm 40kg - Recenzja

temat działu:

Recenzje sprzętu Marbo Sport

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2049

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 215 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2580
Worek Marbo 150cm/45cm 40kg

Sztukami walki interesuję się od czasów podstawówki. Moja przeprawa wyglądała pewnie identycznie, jak wielu obecnych adeptów. Zafascynowany filmami z Brucem Lee trenowałem taekwondo i karate kyokushin. Prawdziwe poświęcenie zaczęło się dopiero w momencie rozpoczęcia przygody z tajskim boksem, wtedy też prócz treningów w sekcji zacząłem poświęcać dodatkowe godziny wolnego czasu na doskonalenie swoich umiejętności w domu i siłowni. Do niedawna udawało mi się znaleźć partnerów do szlifowania technik poza zajęciami muay thai, niestety z czasem towarzystwo się zniechęcało, co podsunęło mi pomysł zakupu worka treningowego. Uzupełniałem swój sprzęt domowy dość sumiennie i w zaciszu domowym miałem uzbierany dość spory asortyment, poczynając od tarcz, a kończąc na kulach kettlebell.

Zmotywowany brakiem partnerów do tarczowania od razu zasiadłem przed klawiaturą w poszukiwaniu odpowiedniego dla mnie worka. Dobrą godzinę zajęło mi przesianie konkretnych aukcji, od chińskich badziewi z bijącymi w oczy napisami- KARATE MASTER, BOXING KING etc. Wśród nazwanych we wcześniejszym zdaniu konkretnych ofert były również worki Marbo. Zmotywowany zgrabną blondynką w rękawicach do mma od razu zacząłem lustrować opisywane przez producenta zalety ich sprzętu. Po kilku minutach skontaktowałem się z nimi, w celu uzgodnienia szczegółów odbioru. Kierowałem się dodatkowo myślą, że ich zakład produkcyjny znajduje się 50 km od mojego miasta, w związku z czym w razie zniszczenia sprzętu osobiście pofatyguję się do nich ze skargą.

Worek odebrałem po 4 dniach od rozmowy. Aż do chwili rozpakowania przesyłki łudziłem się, że znajdę w środku prezent w postaci blondynki z opisu aukcji, niestety zawiodłem się. W zamian jednak za to otrzymałem gratisowy hak do sufitu, razem z kołkami. Przyszedł czas na zamontowanie sprzętu w piwnicy, gdzie miałem naprawdę dużo miejsca w pomieszczeniu, nie używanym przez mieszkańców bloku. Worek podwiesiłem na zakupionym kilka dni wcześniej haku, cóż, nie przewidziałem, że dostanę go od Marbo w ramach zestawu (dopiero po czasie zauważyłem, że faktycznie była o tym wzmianka na stronie ich produktu). Trudno, miałem doświadczenie ze zrywającymi się workami w klubie, więc cieszyłem się, że z góry jestem ubezpieczony. Pomieszczenie w piwnicy ma jakieś 2,3 m wysokości, dlatego nie zdecydowałem się na wybór najwyższego worka- 180cm, na jego miejsce wybrałem 150cm o średnicy 45cm i wadze 40kg. Moje obawy były słuszne, po zamontowaniu całości wydawało się, że te wymiary zostały wręcz stworzone pod moją niską salkę treningową.

Po dość długiej przeprawie nastał czas na sprawdzenie jakości treningu. Podniecony szybko się rozgrzałem, rozciągnąłem, zrobiłem kilka minut walki z cieniem i od razu przeszedłem do kulminacyjnego punktu treningu. Jeszcze tylko szybkie ustawienie timera na 5 rund x 3 min i start! Trzeba przyznać, że 40 kg całkiem nieźle sprawdza się w praniu i zachowując dobre tempo w trakcie ćwiczenia kombinacji można sprawić, że worek w ogóle nie będzie się huśtać. Problem pojawił się dopiero w momencie dodawania do całości front kicków, ale szybko i na to udało mi się znaleźć alternatywę- prawy prosty z lekkim wycofaniem od razu skutecznie przywracał worek do pionu. Denerwujące po czasie jest ocieranie metalu przy elementach mocowania (hak, łańcuch, karabińczyk), ale ten aspekt występuje w przypadku każdego worka, jest to po prostu moja mała klątwa, która prześladuje mnie od najmłodszych lat (syndrom skrzypania widelca o talerz). Wydaje mi się jednak, że jakość treningu byłaby lepsza, gdybym od razu wybrał sugerowaną przez producenta opcję cięższego wypełnienia do 60-70kg. Wtedy nie musiałbym specjalnie się hamować przy zadawaniu push-kicków. Materiał, z jakiego wykonany jest worek charakteryzuje się dużą wytrzymałością, wypełnienie nie zbija się od razu do dna, przybierając po czasie kształt kręgla. Oczywiście od czasu do czasu zdejmowałem go, by środek ułożył się do pierwotnego kształtu, ale po takiej operacji problem miałem z głowy na dobre 6-8 tygodni.

Zbliżając się do końca recenzji muszę jeszcze poruszyć dość ważną kwestię, która wystąpiła w trakcie testowania sprzętu. Stare mocowanie sufitowe służyło kilka dobrych miesięcy, niestety w końcu zerwało się po trenowaniu szybkości (największa liczba zadawanych high kicków, front kicków, prostych, sierpów). W związku z tym postanowiłem wypróbować prezent od Marbo, szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się rewelacji, pomyślałem, że jest to masowo spawany hak, który dobrze sprawdzi się dla bokserów, którzy uczą się technik z filmików na youtube. Pozytywnym zaskoczeniem był fakt, że hak dobrze służy mi do dzisiaj (minęło już pół roku przy częstotliwości 3 treningów w tygodniu). Wielki plus za ten drobny, acz fachowy dodatek do kompletu.

W niedługim czasie mój znajomy przymierzać się będzie do odkupienia ode mnie worka Marbo (przy jego 60 kilogramach masy sprzęt będzie idealny do treningu), na miejsce starego worka wybiorę ten sam rozmiar, jednak z wypełnieniem 60-70 kilogramowym. Jeżeli moje przypuszczenia, opisane w trakcie testowania worka okażą się słuszne jestem pewien, że jakość treningu wzrośnie o kilka poziomów.

Podsumowując muszę powiedzieć, że sprzęt był jednym z lepszych, z jakimi miałem styczność w swojej przygodzie ze sportami walki. Miałem pewne obawy co do firmy, mają ogromny asortyment sprzętów do siłowni i sal gimnastycznych. W połączeniu z ich kolorowymi aukcjami przypuszczałem, że w rzeczywistości jest to masówka, przywożona kontenerami z Chin. Ponieważ byłem w błędzie, a moje postępy dały się zauważyć na zadaniówkach w klubie muszę podziękować producentom i uderzyć się w pierś za niedowierzanie i moje sceptyczne podejście.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Recenzja: Poręcze do pompek MH-D011, Gryf Prosty 180cm MW-G180

Następny temat

Gryf 213cm

WHEY premium