Redukcja, brzuch ... pomocy ?!

Witam, mam problem ze swoim brzuchem a raczej jego rozmiarem. Na siłowni trenuje od około 4 lat, ogólnie jakiś większych problemów z tłuszczem nie mam. Niestety jakieś półtora roku temu zrobiłem dość dobry cykl na masę, którego negatywnym skutkiem zrobiła się opona na brzuchu (moja wina moja wina ... nie robiłem ćwiczeń na brzuch podczas cyklu)Nigdy wcześniej nie miałem problemów z otyłością, a nawet uważałem że mam za mało kg. Od 3 miesięcy próbuje się zmobilizować i w końcu zrzucić to sadło. Staram się katować jak mogę ale efektów jak nie widać tak nie widać. Ogólnie co do reszty ciała jestem mile zaskoczony bo mi tłuszcz tam gdzie go miałem nie wiele poschodził i ładnie się mięśnie zaczynają prezentować ale brzuch to wszystko niszczy niestety.

Może zacznę od diety:
Śniadanie - 2 jajka, kawa z mlekiem lub płatki na mleku
Obiad - tutaj jest trochę gorzej bo często jem co mamuśka zrobi, jednak staram się aby był to ryż, kurczak lub makaron z serem lub spaghetti. Od czasu do czasu jeszcze zupa na pierwsze danie.
Kolacja - tutaj też różnie bywa, chociaż zazwyczaj nie jem jej w ogóle albo robię sobie 2 kromki z serkiem i wędliną.

Do tego min. półtora litra wody dziennie.

Z suplementów to Omega3, Witaminy, Bcaa oraz Therm Line II.

Ostatnio zmieniłem też swój trening i wygląda on mniej więcej tak:

Dzień I
Klatka+nogi+brzuch+aeroby
- wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 20,18,16,16
- wyciskanie na ławce skośnej 20,18,16,16
- krzyżowanie linek górnych 20,18,16,16
- Krzyżowanie linek dolnych 20,18,16,16
- rozpiętki 2x max

- prostowanie nóg na maszynie 20,18,18,16
- suwnica 20,18,18,16
- wspięcia na palce ze sztangą 20,18,18, max
- suwnica wypychanie palcami 20,18,18, max

- ławeczka rzymska - 25,25,25
- ławeczka rzymska boki - 25,25,25
- unoszenie nóg na ławce prostej - 25,25,25


Dzień II
Plecy+brzuch+barki+aeroby+kaptury
- wyciąg 20,18,16,16
- martwy ciąg 20,18,16,16
- podciąganie sztangi w opadzie 20,18,18,16
- kaptury 3x max

- wznosy hantli w przód 20,18,16,16
- wznosy hantli w bok 20,18,16,16
- wyciskanie sztangi zza karku 20,18,16,16

- brzuch podobnie jak wcześniej

Dzień III
Biceps+triceps+brzuch+aeroby+przedramię
- uginanie ramion ze sztangą łamaną 20,18,18,16
- uginanie ramienia ze sztangielką 20,18,18,16
- modlitewnik 20,18,18,16

- prostowanie ramienia podchwytem na wyciągu 20,18,18,16
- francuzy 20,18,18,16
- pompki w podporze tyłem 20,18,18, max

- uginanie nadgarstków podchwytem w siadzie 4x max
- uginanie nadgarstków nachwytem w siadzie 4x max

- brzuch jak wyżej.

Do tego wszystkiego aeroby po 20 minut po treningu, zazwyczaj jest to rowerek.

Proszę was o opinie na ten temat oraz o poprawki. Jak to większość z oponą, chcę się jej jak najszybciej pozbyć bo zakładając podkoszulkę nie wygląda ona zbyt ciekawie, szczególnie w wieku 20 lat.
Chcę do tej diety podejść trochę bardziej rygorystyczniej od maja. Zakupiłem już zieloną herbatę i powoli przyzwyczajam się do niej, staram się nie podjadać nic w przerwach między posiłkami oraz zacząłem a6w wieczorami robić.

(moja wina moja wina ... nie robiłem ćwiczeń na brzuch podczas cyklu) - od tego sadło nie leci, za dużo kcal miałeś na masie i Cie zalało.

CO do diety to kicz, w sumie jej nawet nie ma, minimum 6-7posiłków dziennie, poczytaj podwieszone tematy i ułóż odpowiednia diete, ta co masz tylko Cie zamuli, a raczej Twój metabolizm. Pozdro!