proszę o poradę.
Mam 34 lata.
Staż 2 lata regularnie, a w praktyce zawsze coś tam ćwiczyłem od 18 roku życia.
Waga 90 kg.
Nigdy wcześniej nie byłem tak silny jak teraz. Jeżeli chodzi o kreatynę, to kiedyś wziąłem mono, ale nawet nie skończyłem cyklu, bo mnie zwyczajnie zaczęło boleć serce.
Niestety ostatnio nie mam żadnego progresu, a nawet trochę straciłem na wadze, może przez unikanie wieprzowiny :)
Najgorsze, że nie czuję chęci do ćwiczeń, nie mam żadnej psychicznej pompy, mój organizm pracuje jakby 2x wolniej, zero wigoru, ciężko mi to przezwyciężyć. Pomyślałem o ekstremalnej kuracji: STORM i SHOCK THERAPY. Kiedyś jak ważyłem 95kg czułem się generalnie bardzo dobrze, więc pomyślałem o powrocie do tej wagi oraz o tym, że taka kuracja by mnie trochę pobudziła do życia. Co o tym sądzicie ?