A zakres powtórzeniowy nie jest wyznacznikiem. Bo jego efekt zależy od genetyki.
Jeden osobnik zrobi ,,masę" na zakresie 6-8, inny 10-12, a jeszcze inny 15 powtórzeń.
Jedynym odrębnym w działaniu przedziałem jest/ są przedziały niskopowtórzeniowe, które bezpośrednio budują siłę, a dopiero potem masę ciała.
Choć ostatecznie jak pisałem masa zależy w 99% od diety. Zakresy są dobre do atakowania kom. mięśniowych różnym rodzajem wysiłku- od krótkiego siłowego po długi wytrzymałościowy itp. Ale to czy mięśień będzie duży czy mały zależy od dobranej diety. Fakt, nie da się zbudować masy biegając 40km, więc niby trening ma dużo do powiedzenia. Ale realnie jest tak dlatego, że:
1 przy takim wysiłku wydatek energetyczny jest tak duży, że nie ma możliwości naddatku do rozbudowy, a 2 co jest z tym połączone i z czego 1-e wynika- organizm dostosowuje się do wysiłku i dokonuje rekompozycji umięśnienia tak by spełniało najlepiej swą rolę. W tym wypadku- wytrzymałość, niska masa własna- by nie przenosić w przestrzeni zbędnych kg.
Masz więc odpowiedź na swego posta.
Praktycznie każdy zakres od 1-3 do 15-16 powt. przez pewien czas będzie owocował przyrostem MASY. Pod jednym warunkiem- DIETY.
Po jakimś czasie i tak i tak trzeba zmienić zakres na nieco inny lub ćwiczenie by zadać nowe bodźce.
Musisz żryć:) i tyle, a jak będziesz jadł mozesz jechać po kolei wszystkimi zakresami. Np. mikrocykl z 15 powt., potem 10, a na końcu mikrocykl z 5powt.
Zresztą na pewno coś w tym jest bo bazują na tym np. wodynowe fbw 15 10 5.
Moim zdaniem jak byś jadł IDEALNIE i miał dobrane właściwe ćwiczenia i odp. im technikę to zbudowałbyś spokojnie masę nawet z powiedzmy 18-20 powt.