Szkopul tkwi w tym ze moim priorytetem sa treningi judo(choc cwicze amatorsko to nie lubie dostawac po tylku) . Czuje sie wolniejszy i szybciej lapie zadyszke.
Chcialbym poprawic wytrzymalosc, dynamike miesni , zbic wage (sa jeszcze rezerwy tluszczu ktorych moge sie pozbyc), efektem ubocznym mogla byc rzezba :).
wymyslilem cos takiego,dzisiaj ide na silke to przetestuje jak to wyglada czasowo.
trening oparlem na cwiczeniach ktore robilem wczesniej "na mase" - cwicze tylko na wolnych ciezarach.
Klatka plaska 3x20 - ruchy wykonywac jak najszybciej starajac sie kontrolowac ciezar.
Klatka bede na zmiane z bicepsem bez przerw, tzn 1 seria klatki biegne do
sztangi z bicepsem - 1 seria i wracam do klatki i tak do wykonania 3 lub 4 seri na klatke i biceps.
Kolejne cwiczenie to klatka skos z hantelkami skos.
Nastepnie rozpietki z uginaniem sztangielki w podporze o kolano.
trening z ciezarami powinien zajmowac 45 minut , nastepne 45 ostra jazda na rowerku tak zeby choc troche zaangazowac wydolnosc tlenowa(w zime nie biegam)
Dodatkowo troche brzuchow.
Na silowni nadal cwicze 3 razy w tygodniu.