ćwiczę i staram się prawidłowo odżywiać już od listopada zeszłego roku. Ogólnie jestem zadowolona z efektów (straciłam ok. 7 cm w talii, 6 cm w biodrach, 3 cm w udzie, strata wagi ok. 3 kg) natomiast moim problemem jest wewnętrzna, górna część uda, gdzie pozostał mi taki nieestetyczny "wałeczek". Biegam, jeżdzę na rowerze, a z ćwiczeń na siłowni (chodzę 5 razy w tygodniu, 3 razy trenuje głównie nogi) wykonują następujące:
- przysiady ze sztangą na barkach
- wypady ze sztangą na barkach
- wypychanie nogami - do przodu i pod skosem w górę
- składanie nóg (z obciążeniem 65 kg)
- podnoszenie nóg w leżeniu na brzuchu
Nogi wyglądają bardzo źle przez te wałeczki od wewnętrznej strony,, gdzie nadal znajduje się sporo tłuszczu. Co mogę zrobić, by poprawić kształt nóg? Ogólnie jestem zadowolona z ich kształtu od połowy uda w dół, natomiast górna (w szczegolności wewenętrzna strona) jest fatalna. Z pomiarów fałdy wynika, że jest tam 30% tłuszczu. Obecny obwód to 53 cm, przy wzroście 156 cm i sylwetce raczej dość krępej. Dzięki za jakiekolwiek wskazówki.