wejscie w nogi pytanko

Witam !
Zasntawia mnie jedna rzecz, mianowicie zauwazylem ze duzo zawodnikow (niewazne czy to zawodowi chwytacze czy przekrjowi) robi rozne wejscia w nogi = z wejsciem kolanem na ziemie ,a czasami robiac zwykle morote gari czyli lapiac przeciwnika a nogi i pchajac ale nie schodzac kolnami do podloza . Ktore z nich jest skuteczniejsze bo zauwazylem ze duzo profajterow robi inaczej ,i nie chodzi tutaj o wzrost przeciwnika bo widzialem jak wysoki grappler wchodzil drugiego bezzejscia na kolano i na odwrot tzn niski "padal" na kolana zeby zlapac tego wysokiego. Co o tym sadzicie ?

sądzimy, że są to różne techniki i ich zastosowanie zależy od indywidualnych preferencji oraz tego co się chce osiągnąć.

Zniżając się na kolano możesz podnieść opponenta i go zeslamować. Pchanie jest do dupy, co często robi Josh Koscheck w UFC.

Ogólnie każdy ma swoją technikę, którą lubi. Ja pochwalam kolanko

Zejście na kolano jest zalecane dla niższych kategorii wagowych.
Dla ciężkich raczej bez klękania.
Chodzi o kontuzje.

Taka jest metodyka w zapasach, a w życiu jak to w życiu ...