Ćwicze spiltem 4 razy w tyg ale chciałem troche teraz dołożyć do treningu z okazji zbliżających się wakacji. Czy rozstawienie:
Pon:
-Klatka 12 serii
-Triceps 9 serii
-Brzuch
Wtorek:
-Plecy 12 serii
-Barki 9 serii
-Biceps 6 serii
Czwartek:
-Klatka 12 serii
-Triceps 9 serii
-Brzuch
Piątek:
-Nogi 12 serii
-Barki 12 serii
-Biceps 9 serii
będzie dobre? Wiem że troche to wypełnione ale chciałem główne części ćwiczyć 2 razy w tyg a FBW mi nie podpasowało. Co do ilości serii wałśnie nie jestem pewien więc prosze o wskazówki. Mile widziana fachowa pomoc.
I pytanie z innej beczki. Biore ostrowie wedłóg braków w diecie (ok 50 g prochu czyli 40 g białka) i tu moje pytanie. Czy łyżka stołowa na pewno ma 10 g? Bo biore już ją z tydzień a zeszło z 1/6 opakowania. Myślicie by dawać 3 czubate łyżki na porcje (ok 30 g)? Nie mam wagi kuchennej
A i jeszcze, ten trening nie jest dla mnie morderczy, razem z rozgrzewką trwa ok 2 godzinek. Cel troszkę masa ale bardziej rzeźba.