Ostatnimi czasy złapałem trochę masy, co również odbiło się na brzuchu ;P od przyszłego tygodnia chciałbym zacząć pracować nad ugruntowaniem mięśni i spalenia tłuszczu. Od razu chciałbym zaznaczyć, że nie jestem grubasem. ;P mam tylko trochę oponkę na brzuchu, więc ta wycinka nie ma być jakaś masakryczna. ;P
Mój staż treningowy to 3 lata, wiek 20 lat, wzrost 179 cm, waga 90 kg.
Posiadam następujące suplementy:
- białko Dymatize Elite
- Carbo Olimpu
- L-Glutamine w megacapsach Olimpu
- Vita-min Olimpu (witaminy i minerały)
- spalacz tłuszczu Muscletech Hydroxycut Hardcore 120 kapsów (raczej nie da rady dokupić, bo wycofali ze sprzedaży)
Obecnie ćwiczyłem na masę i z suplementów brałem gainerka, xtreme detonatora fitness authority, dymatize elite białeczko - jestem zadowolony z rezultatów, chcę po prostu nie stracić zbyt wiele mięśni i zrzucić tłuszczyk.
Dietę ułożę wg bilansu:
przy treningu na definicję + aeroby:
białko 252 g (2,8 g na kg masy)
węglowodany 360 g (4 g na kg masy)
tłuszcze 45 g (0,5 g na kg masy)
Byłbym wdzięczny, jeśli ktoś mógłby mi sensownie rozpisać kiedy i w jakich ilościach warto przyjmować te suplementy (oczywiście w głównej mierze chodzi mi o porady odnośnie hydroxycuta dawkowanie, kiedy etc).
P.S. Wiem, że to nie za bardzo do tego tematu, ale zastanawiam się czy lepiej mi ćwiczyć definicję + aeroby, czy trening siłowy + aeroby (biorąc pod uwagę, że nie jestem mocno tłusty)?
"...czasem spotykasz w swoim życiu kogoś, kogo nie chcesz wk***ić - to ja..."