Mam 16 lat,staż około roku...
Ale od pół roku nic nie ruszyło,ćwicze i nic-ani siła,ani sylwetka sie nie zmieniają,siła mogę powiedzieć nawet ze spadła z 5-7kg na late..
Nie biore zadnych odzywek itp.nie mam ulozonej diety,poprostu ćwicze i wydaje mi sie ze nawet bez diety powinny być nadal jakieś efekty widoczne,a tu nic.
I teraz pytanie-co zrobić?odzywki.?dieta.?(jeśli tak to jaką polecalibyscie dla osoby która nie ma zbyt wielkiego wyboru,wiec jakas prosta) czy moze przerwa w treningach na 3-4 tygodnie i ponownie zacząć?
Mam wrażenie że męcze sie tylko i nic z tego nie mam...rozumiem,jesli cwiczylbym dlugo i juz wykorzystal w 100% mozliwosci mojego ciała,ale zeby tak po kilku miesiącach....?
Czekam na odpowiedzi i mam nadzieje,ze większsc uzytkownikow pomoze mi zamiast pisać o wyszukiwarce sfd...
Z góry dziękuje;)
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Waga: 58
Wzrost: 165
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: 1 rok
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): większość przyrządów(niemal"profesjonalna" siłownia")
Dieta: brak,powód-brak konkretnego pomysłu i możliwości realizowania "bogatszej" diety
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak