Tak sobie szukałem zawsze tych nietolerancji, itp... a może ja mam alergię pokarmową.
Od tygodnia jem tylko to, co moim zdaniem w ogóle mi nie szkodzi. I dalej jest źle... ;/
A co może być nie tak w samych bułkach z białkiem jajek? (kilka dni temu zrezygnowałem z żółtek, bo pomyślałem, że trzustka sobie nie radzi z tłuszczem, ale nadal źle). Pomyślałem, że to musi być alergia na jajka, w moim przypadku to by było duże odkrycie.
I jest taka sprawa za przeszłości, kiedyś sobie kupiłem gainer, w którym 70% węgli to była fruktoza. I po tym gainerze w ogóle prawie z WC nie wychodziłem. Dotąd myślałem, że powodem była fruktoza, bo później kupiłem inny, dużo lepszy gainer z samą maltodekstryną i żadnych problemów nie miałem. A dzisiaj patrze na skład tych dwóch gainerów o widzę, że ten z fruktozą ma też w sobie
białka jajek, a ten lepszy nie ma.
Czy powodem mogło być jednak białko jajek, a nie fruktoza jak wcześniej myślałem?
Pytam, bo czytałem, że ludzie nie mają alergii na syntetyczne białka (wydaje mi się, że właśnie takie jest w gainerze). Więc na razie mi się to nie układa w logiczną całość...
Zmieniony przez - BlackCamel w dniu 2010-06-08 07:23:21