Ćwiczenie nóg a wzrost - fakt czy mit?

Często słyszę, że ćwiczenia nóg takie jak przysiady ze sztangą hamują wzrost.
Podam wam przykład : mój znajomy trenował lekkoatletykę, mianowicie skok w dal. Przez ok 10 miesięcy regularnie robił przysiady ze sztangą. Jego wzrost początkowy wynosił 170cm, teraz ma 167. Obecnie ma 19 lat, trenował w wieku 16-17 lat. Nie wiem, czy czynnikiem "cofnięcia się" jego wzrostu były przysiady ze sztangą, czy może coś innego.

Pytam, ponieważ sam mam ok 172cm wzrostu a to stosunkowo niewiele i nie chciałbym być jeszcze niższy - dlatego nie ćwiczę nóg, co mi bardzo ciąży, ponieważ chciałbym rozbudować mięśnie nóg. Mam 18 lat, w październiku będzie 19, ale nie rosnę od ok 2 lat. Chcę też zaznaczyć, że ok. 3 lata temu biegałem w klubie sportowym (100metrów, 400metrów), treningi na nogi miałem ok 3-4 razy w tygodniu (treningi polegały na bieganiu, bieganiu i jeszcze raz bieganiu, zero siłowni!). W okresie gimnazjalnym miałem też o wiele bardziej umięśnione nogi, niż teraz, co mnie nie dziwi...

Wyszukałem też kilka artykułów,w których było napisane o tym, że przysiady "wyzwalają" produkcję GH. W takim razie jak wytłumaczyć przypadek mojego znajomego?

Zmieniony przez - karol911 w dniu 2010-05-20 04:18:38

Zmieniony przez - karol911 w dniu 2010-05-20 04:19:35

Zmieniony przez - karol911 w dniu 2010-05-20 04:20:11

nic nie hamuje wzrostu

To dlaczego mój znajomy "skurczył się" ? Przecież od tak sobie nie mógł. Coś musiało na to wpłynąć. I nie wydaje mi się, bo jest to zauważalne nawet gołym okiem, a taśma miernicza nie kłamie.

A Ja mam wielu znajomych którzy po przysiadach rosną ok. 2,3 cm oczywiscie w okresie dojrzalosci :)

hmm być może mój znajomy to "pojedynczy przypadek"... ale to jest dosyć dziwne...
nie jestem specjalistą, a ten temat jest dla mnie bardzo kontrowersyjny. nigdy nie robiłem przysiadów ze sztangą w obawie, że "się skurczę". hmm cóż, chyba muszę zmienić swoje przekonania...

jeszcze jedno. jak to jest z tym wydzielaniem hormonu wzrostu podczas robienia przysiadów ze sztangą?

Pytanie do lekarzy, którzy zajmowali się tym zagadnieniem. Nie sądzę, żeby któryś z forumowiczów przeprowadzał takie badania.

czytałem gdzieś na forum SFD, że właśnie robienie przysiadów ze sztangą wyzwala GH. a najlepszym sposobem na wyzwolenie hormonu jest morderczy trening nóg. Nie wiem, czy to prawda, czy zwykłe pomówienie, ale czytałem o tym w kilku tematach.

Może jakiś specjalista wypowiedziałby się na ten temat?

Tak, ćwiczenie nóg czyli największej partii w największym stopniu ma wpływ anaboliczny na organizm i dzięki niemu może się wyzwolić więcej hormonu wzrostu. Jeśli nie rośniesz możliwe, że zrosły się nasady kości długich więc hormon wzrostu raczej dużo nie zdziała. Ćwiczenia na siłowni nie hamują wzrostu, wzrost zahamować mogą kontuzje kręgosłupa wynikające z niewłaściwej techniki albo zbyt dużego obciążenia. Nie znam przypadków kurczenia się w tak młodym wieku.