cięcie węgli

lepiej dać w dt i aerobowe tyle samo

dzięki.
Z drugiej strony jak wrzucę aeroby w dni nietreningowe + HIIT to wytworzy się deficyt kaloryczny. Jeśli wliczę aero w bilans kalorii to i tak będzie nadwyżka.

Zatem:
- robię aero i zapodaję 3100kcal [nadwyżka 300kcal],
- nie robię aero i zapodaję 2600kcal [nadwyżka 300kcal].

Czy nie na jedno wyjdzie jak obetnę kalorię i nie będę kręcił aero?

Z drugiej strony jak obetnę kalorie to nie będzie przyrostów. Zatem jak łapać tą masę najwyższej jakości? Jest to w ogóle możliwe?

chłopie zrób aero przy bilansie 3000kcal i zobaczysz jak będzie szło, i tak idealnie nie wyliczysz to tylko wzory

Dlatego obliczasz aktywność fizyczną i tego się trzymasz jak dajesz aero to logicznie masz większą i z tego obliczasz zapotrzebowanie. Ciężko łapać suchą masę, zależy to od wielu czynników a najwięcej od genetyki.

Czy naprawdę konieczna jest ta nadwyżka kaloryczna do procesu budowania mięśni? Czy organizm nie jest w stanie uzyskać tej energii z tłuszczu [dobra dieta białkowa i blokowanie kortyzolu, aby nie leciało z mięśni] na drodze glikogenezy?

Na deficycie z tłuszczu będzie korzystał po to żeby mieć energię do przetrwania, a Ty jeszcze chcesz żeby mięśnie budował ...

Zmieniony przez - _Boston_ w dniu 2010-05-30 09:08:41

shooter3 zastanów się co jest większą potrzebą przetrwanie czy budowanie mm? chyba odp jest prosta

Uzyskanie energii z tluszczu na drodze glikogenezy byloby ciekawym zjawiskiem