Amerykański żołnierz i jednocześnie bohater wojskowy, obecnie także próbujący swoich sił w mieszanych sztukach walki Tim Kennedy zmierzy się już szesnastego czerwca z groźnie prezentującym się Trevorem Prangleyem podczas kolejnej oficjalnej gali Strikeforce. Obaj zawodnicy ważą około 185 funtów. Kennedy na swoim koncie posiada 11 zwycięstw i 2 porażki, Prangley natomiast 22 zwycięstwa 5 porażek i 1 walkę oddaną poprzez rezygnację. Oprócz tego oboje w swoich ostatnich pojedynkach pokazywali się naprawdę z bardzo dobrej strony, deklasując swoich rywali.
Sam Tim Kennedy to człowiek niezwykły. Ten niski trzydziestolatek w całym swoim życiu przeżył znacznie więcej niż ludzie o wiele od niego starsi. Służył bowiem w siłach specjalnych armii amerykańskiej i brał udział w licznych operacjach na bliskim wschodzie. Został doceniony przez armię i otrzymał odznaczenie brązowej gwiazdy za umiejętność radzenia sobie w krytycznych sytuacjach pod ostrzałem wroga. W klatce spisuje się równie dobrze, ostatnie trzy swoje walki wygrał gładko i w pięknym stylu, wręcz miażdżąc przeciwników.
Prangley jest starszy od Kennediego - na karku ma już prawie czterdziestkę. Na swoim koncie posiada jednak liczne sukcesy, był między innymi mistrzem zapasów Afryki południowej, a oprócz tego wielokrotnie startował na olimpiadzie. Przerzucił się na MMA w momencie kiedy doznał poważniejszego uszkodzenia kolana. Bilans jego ostatnich trzynastu walk prezentuje się naprawdę ciekawie - aż jedenaście z nich bowiem wygrał.
Pojedynek obu panów może zapowiadać się więc bardzo interesująco. Miejmy nadzieję, że nie nastąpią żadne komplikacje i już szesnastego czerwca będziemy mogli zobaczyć ich obu w klatce.
PORTAL MMA
http://www.shooto.com.pl