A więc wymyśliłem coś takiego:
1. DZIEŃ *Klatka + Biceps*
Klatka
1.Wyciskanie sztangi na ławce poziomej ( zakres powtórzeń to ok 12-8)
2.Przenoszenie ciężaru ( sztangielki ) 10-12
3.Wyciskanie sztangi głową w górę 8-12
4.Rozpiętki na płaskiej 10-12
5.Wyciskanie sztangielek głową w dół 8-12
Biceps
1.Uginanie ramion ze sztangą podchwytem (gryf lekko łamany) 8-12
2.Uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie z wykrętem 10-12
3.Modlitewnik i gryf prosty bądź uginanie ramienia w podporze o kolano 10-12
2.DZIEŃ *Plecy + Triceps + Brzuch*
Plecy
1.Podciąganie na drążku szerokim uchwytem 8-12 ( ostatnie z pomocą )
2.Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 8-12
3.Wiosłowanie sztangielką w podporze o ławkę 8-12
4.Szrugsy - max
5.Skłony dzień dobry albo martwy ciąg 8-12
Triceps
1.Francuz do czoła 8-12
2.Wyciskanie sztangi w wąskim uchwycie 8-12
3.Prostowanie ramienia ze sztangielką w opadzie tułowia 8-12
3.DZIEŃ *Barki + Nogi + Brzuch*
Barki
1.Wyciskanie sztangi sprzed głowy 8-12
2.Unoszenie sztangielek bokiem w górę (wznosy) 10-12
3.Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 8-12
4.Unoszenie sztangielek w opadzie 10-12
Nogi
1.Przysiady ze sztangą na karku 8-12
2.Przysiady wykroczne 8-12
3.Wspięcia na palce 8-12
4.Martwy ciąg na prostych nogach 10-12
Ilość serii w każdym ćwiczeniu to 3.
Możliwe jest, że zastosuję metodę progresji, w tym przypadku zwiększania ciężaru. Co sądzicie o tym treningu?