a stosowałeś na treningu kiedyś to? bo na filmiku wygląda na "lekkie",zastanawiam się czy było by to na tyle skuteczne żeby przeciwnik z jeansach poczuł na tyle mocno by puścić uchwyt...no i pozostaje kwestia,gdzie bić jak to kobieta trzyma
Ćwiczyłem trochę inną wersję ale nie mogłem innego filmiku znaleźć. Stosowałem co najmniej dwa ciosy na krocze, atakowałem też palce stóp, piszczele, uderzałem knykciami w dłoń trzymanego napastnika itd. Oczywiście zależnie od jego woli walki i czasu, jaki miałem na obronę zanim zdążył mnie np. wyrzucić suplesem na drugą stronę sali . Co do ciosów na krocze to czasem, jak komuś puszczały nerwy na treningu to bolało dość ostro nawet przez suspensorium. A poza tym chwyt się w gruncie rzeczy zrywa samemu a te ciosy mają jedynie obniżyć morale napastnika. Co do kobiet to padło kiedyś takie pytanie, jak byłem na jednym szkoleniu w 2008 roku. Otóż uderza się również w okolice podbrzusza/strefy kroku tylko, że zamkniętą pięścią. Poza tym ja bym przy kobiecie zaczął od kopania w piszczele i dopiero później atakował inne strefy z takie względu, ze cios wykonany w ten sposób pięścią jest dużo wolniejszy od zarówno uderzenia otwartą ręką czy krótkiego ruchu nogi. A każda sekunda jest ważna, bo jeśli osobie atakującej nie chodzi tylko o trzymanie ale powiedzmy rzut zapaśniczy mamy bardzo duży problem i każda sekunda decyduje, jak wyjdziemy z takiej walki...
PS. Na stronie Richarda Douieba - http://www.krav-maga.net/ - w pierwszym od prawej okienku masz też np. obronę rzutem z kontratakiem.
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2010-06-01 01:46:48