Trucizna w kawie rozpuszczalnej

Z tego co wiem to spora ilość ludzi z forum lubi popijać kawkę przed treningiem. Wygrzebałem taki artykuł, może wam się przyda.

Miesięcznik „Świat Konsumenta" zlecił niezależnemu laboratorium w Niemczech zbadanie ośmiu marek kawy rozpuszczalnej z polskiego rynku.

W kawie Astra Classic wykryto 21,8 mg/kg ochratoksyny A, czyli ponad dwa razy więcej niż zezwalają normy. Kawa z taką zawartością trucizny powinna być wycofana z rynku. Druga kawa o podwyższonej zawartości ochratoksyny to Woseba Domowa (8 mg/kg). W kawie rozpuszczalnej przepisy dopuszczają w Polsce maksymalną zawartość ochratoksyny na poziomie 10 mg/kg. Ale na przykład w Niemczech nie może jej być więcej niż 6 mg/kg.

Ochratoksyna A - trucizna produkowana przez pleśń - jest szczególnie toksyczna i niebezpieczna dla zdrowia. Działa rakotwórczo, uszkadza czynności nerek, powoduje wady rozwoju płodu i zaburzenia układu odpornościowego oraz uszkodzenia układu nerwowego. Raz spożyta z żywnością (np. z kawą), pozostaje w naszym organizmie przez długi czas wyrządzając szkody.

„Świat Konsumenta" zlecił niezależnemu laboratorium w Niemczech zbadanie ośmiu marek kaw rozpuszczalnych z polskiego rynku. Zbadano w nich między innymi zawartość ochratoksyny A. Oto wyniki:

* Nescafe Classic: 0,63 mg/kg

* Cafe Prima Finezja: 0,64 mg/kg

* Maxwell House: 0,69 mg/kg

* Elite Pedros: 1,40 mg/kg

* Posti Club Café: 1,53 mg/kg

* Tchibo Family: 1,56 mg/kg

* Woseba Domowa (1. próba): 4,90 mg/kg

* Astra Classic (1. próba): 4,90 mg/kg

* Astra Classic (2. próba): 5,00 mg/kg

* Woseba Domowa (2. próba): 8,00 mg/kg - - nr partii: DEC/2004 LOT. 352A/3

* Astra Classic (3. próba): 21,80 mg/kg - nr partii: 08-2006 / P257-218



Kawa Astra Classic została w teście zdyskwalifikowana.

Kolejną zagrażającą zdrowiu substancją, którą „Świat Konsumenta" zlecił do zbadania w ramach testu, był akryloamid.

Pełne wyniki testu w „Świecie Konsumenta" nr 3/2006.

Wyniki testu dotyczą badanych partii kaw.

Badania na zlecenie miesięcznika „Świat Konsumenta" wykonało akredytowane laboratorium w Niemczech.

[źródło: http://news.webwweb.pl/2,3798,0,Trucizna,w,kawie,rozpuszczalnej.html]

ja pije parzoną

Wszystkie produkty zle przechowywane moga zawierac alfa czy ochratoksyny. Najczesciej ma to miejsce w przypadku orzechow czy piskacji z Iranu.

Masz racje z tym przechowywaniem, bo te związki mają bezpośredni związek z pleśnią. A założę się że firmy na pewno nie dbają o ten aspekt, dlatego ten artykuł niestety w większości pokrywa się z prawdą.

Tak naprawdę możemy tylko opierać się na zaufaniu do producentów, gdyż zarówno i owoce czy mięso podczas przechowywania także może być narazóne,

Moze byc glownie na bakterie, ale one na pewno nie sa tak niebezpieczne jak alfatoksyny. Pozatym mieso jest bardziej szczegolowo badane zanim dopusci sie je do obrotu.

Ochratoksyna jest grzybem atakującym ziarna, więc nie ma znaczenia czy to kawa rozpuszczalna czy mielona.

Na rynku są dostępne kawy z certyfikatem braku ochratoksyny - są produkowane z kaw z kontrolowanych pod kątem tego grzybka plantacji. U nas na rynku taką kawą jest np. Cellini.

ja się nie przejmuję, bo piję rzadko,
a jeśli już to tylko nescafe classic

sog za info