Wczoraj gdy robiłem barki na suwnicy (na duuużym ciężarze) przy któymś powtórzeniu poczółem straszny ból w barku, nie przejąłem się tym za bardzo myślałem ze lekkie naciągnięcie czy coś, dziś nie moge zrobić najprostrzych czynności dziennych gdyż jak podniosę rękę strasznie boli mni eten bark, i wiem że to nie jest raczej jakieś naciągnięcie bo takich naciągnięć miałem naprawde dużo i to jest całkiem inny ból, o wiele bardziej przeje****, taki wewnętrzny. Poradzccie co mam zrobić, czy wybrać się do lekarza, czy smarować jakimiś maściami bo pierwszy raz mam taki przypadek:(
...
Napisał(a)
Witam.
Wczoraj gdy robiłem barki na suwnicy (na duuużym ciężarze) przy któymś powtórzeniu poczółem straszny ból w barku, nie przejąłem się tym za bardzo myślałem ze lekkie naciągnięcie czy coś, dziś nie moge zrobić najprostrzych czynności dziennych gdyż jak podniosę rękę strasznie boli mni eten bark, i wiem że to nie jest raczej jakieś naciągnięcie bo takich naciągnięć miałem naprawde dużo i to jest całkiem inny ból, o wiele bardziej przeje****, taki wewnętrzny. Poradzccie co mam zrobić, czy wybrać się do lekarza, czy smarować jakimiś maściami bo pierwszy raz mam taki przypadek:(
Wczoraj gdy robiłem barki na suwnicy (na duuużym ciężarze) przy któymś powtórzeniu poczółem straszny ból w barku, nie przejąłem się tym za bardzo myślałem ze lekkie naciągnięcie czy coś, dziś nie moge zrobić najprostrzych czynności dziennych gdyż jak podniosę rękę strasznie boli mni eten bark, i wiem że to nie jest raczej jakieś naciągnięcie bo takich naciągnięć miałem naprawde dużo i to jest całkiem inny ból, o wiele bardziej przeje****, taki wewnętrzny. Poradzccie co mam zrobić, czy wybrać się do lekarza, czy smarować jakimiś maściami bo pierwszy raz mam taki przypadek:(
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Ja nie wiem skąd takie dzikie pytania, ludzie.
Do cholery lekarz jest po to żeby pomagał i za to bierze pieniądze, łaski nie robi.
Maści maściami, a kontuzji nie zawsze wyleczą.
Czyli na spokojnie- jak będzie bolało dłużej niż dzień, dwa tak jak mówisz- idź do lekarza. Może uszkodziłeś sobie bark w sensie samego stawu- kości, chrząstki czy czego tam jeszcze a na to maść nie wystarczy.
Idź zrobisz sobie rtg( moment i ze skierowaniem nic nie kosztuje) a po konsultacji ze zdjęciem u lekarza będziesz wiedział. Jeden dzień i sprawa wyjaśniona. Może to tylko przesilenie, może było przesunięcie cholera wie co, ale po kilku dniach bez obciążeń przejdzie. A może uszkodziłeś staw i trzeba dłuższej przerwy i dużo dłuższej od pewnych ćwiczeń.
Nikt ci tu nie doradzi dokładnie co masz robić i czym smarować by przeszło bo nikt nie będzie podrabiał lekarza. Ale jedyne co możemy powiedzieć- idź do specjalisty i tyle.
A swoją drogą interesuje mnie czy- nie wyciskałeś czasem zza głowy?
Do cholery lekarz jest po to żeby pomagał i za to bierze pieniądze, łaski nie robi.
Maści maściami, a kontuzji nie zawsze wyleczą.
Czyli na spokojnie- jak będzie bolało dłużej niż dzień, dwa tak jak mówisz- idź do lekarza. Może uszkodziłeś sobie bark w sensie samego stawu- kości, chrząstki czy czego tam jeszcze a na to maść nie wystarczy.
Idź zrobisz sobie rtg( moment i ze skierowaniem nic nie kosztuje) a po konsultacji ze zdjęciem u lekarza będziesz wiedział. Jeden dzień i sprawa wyjaśniona. Może to tylko przesilenie, może było przesunięcie cholera wie co, ale po kilku dniach bez obciążeń przejdzie. A może uszkodziłeś staw i trzeba dłuższej przerwy i dużo dłuższej od pewnych ćwiczeń.
Nikt ci tu nie doradzi dokładnie co masz robić i czym smarować by przeszło bo nikt nie będzie podrabiał lekarza. Ale jedyne co możemy powiedzieć- idź do specjalisty i tyle.
A swoją drogą interesuje mnie czy- nie wyciskałeś czasem zza głowy?
...
Napisał(a)
j/w
nie czekaj tylko idź do lekarz(tylko jakiegoś ogarniętego w tym fachu)
nie czekaj tylko idź do lekarz(tylko jakiegoś ogarniętego w tym fachu)
...
Napisał(a)
Cóż mogę rzec poza wyżej wymienionymi radami...na przyszłość radzę uważać na technikę wykonywania ćwiczenia, tzn.
Odpowiednia pozycja techniczna[łopatki ściągnięte, naturalna krzywizna kręgosłupa]oraz zwracać uwagę koniecznie na ZAKRES ruchu. Kość ramienna powinna przy wyciskaniu zza karku w najniższej"dostępnej fazie"być równoległa do podłoża, co dla większości osób daje kąt 90 stopni w łokciu. Omijasz wtedy najbardziej kontuzjogenny zakres ruchu, gdzie stawy barkowe podlegają najgroźniejszemu przemieszczeniu. Swoją drogą poniżej tego kąta-napięcie mięśni w barkach i tak słabnie, zaczynają się za to uaktywniać kaptury. Przy wyciskaniu zza karku-chwyt nieco szerszy niż szerokość barków ale nie za szeroki.
Nie blokujemy łokci-zresztą w każdym wyciskaniu nie powinniśmy. Wtedy właśnie ciężar przechodzi z mięśni na stawy[łokciowe i w drugiej kolejności barkowe]. Większośc osób właściwie ma ten zły nawyk.
Żegnam i pozdrawiam-siedzę na komputerze w czytelni;)
Ahh, zapomniałbym-trenując wolnym ciężarem zawsze będziesz miał bardziej naturalny ruch[czyli mniej kontuzjogenny]. Oczywiście przy założeniu znajomości poprawnej techniki. Poza tym mogło też u ciebie wystąpić"przechulanie"z ciężarem.
Zmieniony przez - MOREPOWER w dniu 2010-06-02 14:00:26
Odpowiednia pozycja techniczna[łopatki ściągnięte, naturalna krzywizna kręgosłupa]oraz zwracać uwagę koniecznie na ZAKRES ruchu. Kość ramienna powinna przy wyciskaniu zza karku w najniższej"dostępnej fazie"być równoległa do podłoża, co dla większości osób daje kąt 90 stopni w łokciu. Omijasz wtedy najbardziej kontuzjogenny zakres ruchu, gdzie stawy barkowe podlegają najgroźniejszemu przemieszczeniu. Swoją drogą poniżej tego kąta-napięcie mięśni w barkach i tak słabnie, zaczynają się za to uaktywniać kaptury. Przy wyciskaniu zza karku-chwyt nieco szerszy niż szerokość barków ale nie za szeroki.
Nie blokujemy łokci-zresztą w każdym wyciskaniu nie powinniśmy. Wtedy właśnie ciężar przechodzi z mięśni na stawy[łokciowe i w drugiej kolejności barkowe]. Większośc osób właściwie ma ten zły nawyk.
Żegnam i pozdrawiam-siedzę na komputerze w czytelni;)
Ahh, zapomniałbym-trenując wolnym ciężarem zawsze będziesz miał bardziej naturalny ruch[czyli mniej kontuzjogenny]. Oczywiście przy założeniu znajomości poprawnej techniki. Poza tym mogło też u ciebie wystąpić"przechulanie"z ciężarem.
Zmieniony przez - MOREPOWER w dniu 2010-06-02 14:00:26
Poprzedni temat
Jak zwiekszyc mase mięśni brzucha???
Polecane artykuły