2 miesiące temu zdecydowałem, że zrobie jakiś mały cykl i pomyślałem o winstrolu. Przed wszystkim zrobiłem sobie wszelkie możliwe badania, między innymi usg jąder. Wyszło,że mam w lewym jajku torbiel. Lekarz robiący powiedział, że nie groźną i żebym sie nie przejmował. Torbiel ma 3mm. Kazał mi jednak skonsultować to jeszcze z urologiem. Urolog ponownie wykonał usg i znalazł 2 torbiele o wielkości 3 mm. Również powiedział, że to nic poważnego. Dał mi jednak skierowanie na markery nowotworowe i kazał mi przyjść znowu na kontrolę za 4 miesiące. Zrobiłem 2 z 3 badań markerów i nic nie wskazuje że mogę mieć raka. Problem polega na tym że planuje zrobić cykl z Winstrolu i nie wiem czy ingerencja w gospodarkę hormonalną organizmu nie spowoduje że torbiele w jakiś sposób zaatakują moje jajka. Generalizując - czy jest możwliowość że wino spowoduje raka lub inne powikłania z jajami. Głupio się pytać urologa bo na pewno powie że mogą spowodować i żebym nie próbował.
Czy ktoś z Was miał taki problem, co zrobiliście? W sumie jestem w 2 dniu cyklu i myślę czy nie przerwać.
pozdrawiam