Ćwiczę sobie i ćwiczę SPLITEM, ale troszkę zacząłem się niepokoić (jak na młodziaka przystaję) i mam parę pytań, również związane z dalszym kształceniu w zakresie kulturystyki:
1. Moim głownym celem jest klatka. Jest coraz lepiej, zwłaszcza że udało mi się ułożyć plan i sobie ćwiczę. Ćwiczenia na klatę mam takie:
- Wyciskanie na ławce prostej (15,12,10)
- Wyciskanie sztangielek głową w górę na ławce skośnej 45stopni (12,10)
- Rozpiętki na ławce skośnej 45 stopni (12,10)
A klata ma wyglądać na dobrze zbudowaną, ale nie napakowaną czy oklapłą jak to widziałem ostatnio aktorzyn parę w gazecie....
Bardzo mi się podoba klatka u aktora Dwayne'a Johnson'a, myślę, że taką mam wymarzoną na obecną chwilę. (http://wompwompwomp.files.wordpress.com/2010/01/dwayne-johnson-cover-muscle-and-fitness-march-2010.jpg)
Czy ćwiczenia, które wykonuję (a zostały przyjęte z aprobatą przez ekspertów tego forum) - rozbudowują klatkę przynajmniej w takim stopniu, że nie muszę się później martwić: "O cholera, brakuje mi na środku masy...." Nie chcę mieć obwisłych 'cycków' ani napakowanej Arnoldowskiej klaty (mi osobiście mało się podoba).
2. Co to są ćwiczenia izolowane? Czy ćwiczenie mięśni dwógłowych ramion na modlitewniku to ćwiczenie izolowane? Dlaczego się je wykonuje i kiedy?
3. Czy oprócz tego, co znajduje w "Trening dla Domatora" ma ktoś ciekawe pomysły na ćwiczenia częsci ciała na wakacje? Będę daleko od mojej ławki i sztangi, więc muszę coś wykombinować....
To chyba wszystko, będę niezmiernie wdzięczny za wszystkie odpowiedzi. :)