SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Długość diety

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1043

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 86 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 978
Cześć, odchudzam się już prawie od 10 tyg. i schudłam już 5 kg, został mi tylko jeden kg do pierwszego celu. Miałam w planach zrzucić jeszcze trochę, ale tu gdzieś czytałam, że dieta powinna trwać max 12 tyg. To prawda? Czy chodzi o to, że jak dalej będę się odchudzać to nie będzie efektów, czy będzie może ryzyko jojo, czy jak? Jeśli tak to powiedzmy, że zostawię tamten cel na później, nie przestanę ćwiczyć (na tyle ile mogę, bo jestem kontuzjowana). To jak długo powinnam utrzymać tą aktualną wagę zanim znowu zacznę się odchudzać, żeby było bezpiecznie? Gdzieś pisali, że 4 tyg, a raz, że 3 miesiące, im dłużej tym lepiej? Jeszcze jedno pytanie, czy jak będę mieć bilans 0, a będę ćwiczyć to może mi się ten tłuszcz zamienić w mięśnie, ale tak żeby waga nie wzrosła? Właściwie to mogę jedynie ćwiczyć brzuch, ewentualnie ręce i to tyle, bo żadnych wysiłkowych i tak nie mogę, więc w sumie wątpię czy cokolwiek to da, ale zobaczę. Czy jeśli jadłam trochę mniej kalorii, o jakieś 300-500 to mam od tak zacząć jeść normalnie czy lepiej powolutku sobie co tydzień dokładać 100 kcal? Unikać jakiś produktów? Słyszałam, że tłuszczy, ale nie wiem czy to prawda? I ostatnie, mogę podczas takiego powrotu do normalności trochę przytyć, czy raczej nie ma obaw?

"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy." (Kubus Puchatek)

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 7165 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 30760
Nie powinno się STALE redukować przez dłuższy okres niż 12tyg /schemat/. Są ludzie, którzy redukują dłużej, ale po tym czasie najlepiej zrobić sobie tydzień-dwa przerwy od treningów i rygorystycznej diety - ustalić bilans na 0 i można w granicach zdrowego rozsądku pozwalać sobie na jakieś przyjemności.

Chodzi o to, że redukja jest niepożądana dla naszego organizmu - dostarczamy mu mniej niż tak na prawdę potrzebuje. Po czasie może zacząć siadać psychika /chcielibyśmy zjeść czekolade, czipsy, lody, wypić piwo, wódke itp /

Tak na marginesie powiem, że ja w zeszłe wakacje byłem na CKD i miałem tydzień przerwy/resetu /wyjazd w góry /. Podczas tego wyjazdu piłem piwo, wódkę, zajadałem się białym pieczywem, masłem, płatkami śniadaniowymi, pajdą ze smalcem , schabowym z ziemniaczkami itp. Podczas tego 'zabiegu' schudłem(!) 2cm w pasie i dałem mojej psychice odpocząć, by móc na świeżo wrócić do redukcji po powrocie

pozdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 86 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 978
Hehe, dzięki kieszko, w sumie odkąd schudłam to nie mam już jakiegoś wielkiego ciśnienia żebym chciała jeszcze i jeszcze, bo moja waga mi odpowiada, może się okazać, że jak dopracuję ten brzuszek to w ogóle już nie będę chciała nic zmieniać. Tak czy siak moja psychika ma się dobrze, bo nie mam takiego mega rygoru i bywa, że jem białe pieczywo z masłem jak nic nie ma innego i w sumie mam to gdzieś, bo i tak schudłam. Tyle, że ja dietę zaczęłam, bo mi dermatolog powiedział, że na moją twarz nic nie pomoże dopóki nie zacznę się dobrze odżywiać. Odstawiłam te wszystkie śmieci na prawie 3 miechy i proszę, cera o nieba lepsza, więc to mój dodatkowy motywator, bo może i bym nie przytyła, ale skóra zdradziłaby wszystko. Dzięki za odpowiedź

"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy." (Kubus Puchatek)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 7165 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 30760
Nie ma sprawy po prostu we wszystkim musi być umiar - nawet w diecie.

pozdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 982 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12814
mi cera poprawila sie na redukcji dzieki tluszczow w diecie (oliwa z oliwek,lniany,orzechy wszedlkiego rodzaju) . Od wegli mnie wysypuje (nadmiernych, do 220 g jest lOOz)

Tak jak juz kieszko powiedzial,mozna dluzej ale z przerwami.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 86 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 978
Ja akurat na jakieś np. fast foody nigdy nie leciałam, ale moim przekleństwem były słodycze, więc je odstawiłam, ograniczyłam się do łyżeczki cukru rano, ewentualnie słodkiego jogurtu, owocków i czuję się bosko, bo mnie już nie ciągnie i mogę tak wytrzymać jeszcze dłuuugo, ile będzie trzeba :D Oliwe z oliwek posiadam, orzechy włoskie też, to wszystko wcinam i też pomaga, jeszcze napar z bratka i otręby. Ostatnio wyszłam do miasta bez makijażu (bo mi nie wolno stosować), a mój facet powiedział "no Ty też coś dzisiaj zmieniłaś -pomalowałaś się" -mega komplement, hehe Tzn, że ja wydałam min 1000 zł na jakiś dermatologów i kosmetyczki i cudawianki, a tu wystarczyło dietę zmienić i to z podwójnym efektem się opłaciło. Najchętniej bym nigdy nie przestawała jeść tych zdrowotności, bo same plusy, a zaszaleć też można tylko z umiarem, albo z braku czego innego, hehe

"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy." (Kubus Puchatek)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
teleki, możesz śmiało sobie pozwalać na przyjemności, byleby nie stanowiły one rdzeń diety.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 86 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 978
Jak mnie zatysfakcionują wasze wypowiedzi to mam przyznać soga, bo trochę zielona jestem ? O_o

"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy." (Kubus Puchatek)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 7165 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 30760
Sog to całkowicie dobrowolny głos, ale warto go oddac osobie, która pomogła, bo wraz z ilością sogów wzrasta wiarygodność i można mieć jakąś pewność, że to co powie ktoś, kto ma powiedzmy 400 sogów jest bardziej wartościowe od takiej osoby jak ja, mającej niespełna 30
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

dieta dla osoby z niedoczynnością tarczycy

Następny temat

Bieganie a posiłki

WHEY premium