Karate na za*****anie albo coś CHIŃSKIEGO

Zresztą w tego typu wypadku pod względem obrony najlepiej sprawdziłoby się MMA albo Krav Maga, gdzie masz zarówno stójkę jaki i parter, do tego łokcie, kolana a w KM jeszcze ot choćby kwestię broni współcześnie używanej.

Ale kick to bardzo dobra podstawa jest. Jak złapiesz technikę, możesz przecież uzupełnić sobie repertuar o MMA czy kravkę albo jakiś styl chwytany. A łokcie i kolana to jednak w MT bezkonkurencyjne

Zmieniony przez - searme w dniu 2010-06-10 13:31:50

Hm...

Gdzies trzeba wyrobic technike i ducha a pozniej full contact i inne sprawy mozna dolaczyc. Wielu trenerow KK zatrudnia specjalistow z branzy chwytow i boksu. Jak dla mnie to pchacie chlopaka na gleboka wode.

Aha, jak trenowalem Oyama to full contact to byla norma i nadal dzwigam rekawice bokserskie w torbie choc juz nie tak czesto ich uzywam

Zmieniony przez - nikodem783 w dniu 2010-06-10 14:07:25

No przestań, kick boxing to pchanie na głęboką wodę?
Bardzo dobry ogólnorozwojowy styl i przynajmniej nie będzie miał po X latach zwyrodnień od utwardzania
A psychikę wyrabia tak samo dobrze.
Nikt się nie czepia kyoka tylko ludzie mają różne potrzeby, poza tym zawsze może przejść się na trening na jedną i drugą sekcję.

poza tym zawsze może przejść się na trening na jedną i drugą sekcję.


Najlepsza opcja

MT ruleeeeezzzzzzzzzzzzzzzz....
Cześć, czarnooka

Ja bym radził KUDO, ale możesz mieć problem znaleść, mało popularny styl u nas a bardzo ciekawy...

Co do Twojego sposobu wypowiadania się to

ostatnio do nas na kykushin przyszedł typ, który powiedział że nie chce sie bawić w jakieś kata, robienie nie wiadomo czego, on chce walczyć, już coś trenował, sparował z wieloma osobami i uważa że jest dobry. Normalnie tego nie robimy ale chłopak bardzo szybko został dopuszczony do walk, niestety w pierwszej walke wyłapał KO od ważącej 55kg dziewczyny i tyleśmy go widzieli
Chcieliśmy nawet do niego dzwonić i sprawdzać czy żyje, mógł sie załamać i popełnić samobójstwo, ale jeszcze pomysli ze chcemy go znowu na treningu widzieć(a wyjątkowo nie chcemy, ja sie ciesze z każdej osoby, która przychodzi na trening, niech ludzie robią cokolwiek byle nie siedzieli w domu i nie zgredzieli, on był jedynym przypadkiem kiedy nie chce kogoś na treningu)

idź na jeet kune doo albo shaolin kung fu ;).

Im trener twardszy i im mniej ochraniaczy, tym wiekszy placz na starosc.

=:D to mnie rozwalilo:D