Zakwasy a siatkowka

Witam trenuje siatkowke amatorsko mam 17 lat 180cm wzrostu, waze 70kg, w ataku jakies 310cm. 3 razy w tygodniu jestem na sali.
Kiedy zabieram sie za silownie, nie jestem w stanie pozniej sie pozbierac do gry na sali, wlasnie przez zakwasy. Spada mi wtedy wyskok i nie mam sily zbicia.

Co zrobic aby ograniczyc te moje zakwasy, zebym byl w stanie regularnie zwiekszac sile i cwiczyc na sali.

A na sali tez macie jakies cwiczenia fizyczne, ogolnorozwojowe itd?
Widocznie z treningiem cos nie tak, bo powinien wspierac dyscypline.
Mimo wszystko przy takiej ilosci treningow, ja bym ograniczyl silownie do 2/3 dni w tygodniu i wykonywal cwiczenia dynamiczne.

https://www.sfd.pl/Kangaroohoops-t176037-s2.html

Przeczytaj wypowiedz uzotkownika tazoo.

zmniejszył ilość serii i powtórzeń :) .

Jak do tej pory ćwiczyłem sile poprzez brzuszki podciaganie na drazku wyciskanie sztanki i cwiczenia z hantelkami.

Z tego co napisal tazzo wnioskuje ze moj trening moze zostac taki jaki jest, ale na sztange dawac mniejsze ciezary to pownno byc lepiej:)

Poza tym zaczolem pic napoje energetyczne przed treningiem. No i kofeina pomaga:)

Jeszcze jedno pytanie do was. Czy miesnie angazowane w podciaganiu na drazku podchwytem i nadchwytem roznia sie?

napisz swoj caly trening na silowni, obciazenia, powtorzenia itp
oczywiscie podchwyt i nachwyt roznia sie miedzy soba, najszerszy grzebietu pracuje troche inaczej, a przede wszystkim przedramie i biceps...

Goraca kompiel od razu po silce powinna wyeliminowac zakwasy ;]