Proszę o radę.

..ja nie wiem co to ... >>gorylki<<

a jesli chodzi o mnie to raczej polecam pod tym pojęciem ściaganie drązka w ten sposob, ze na prawie wyprostowanych rękach- jak w poczatkowej pozycji ściagania drążka górnego do klatki- wykonujesz tylko b. krótki ruch; praktycznie tylko ściagając łopatki.
i to ćwiczenie wykonuj.

Pracuję nad nowym planem treningowym. Podstawą są biegi cztery razy w tygodniu, przeplatane wytrzymałościowe i szybkościowe oraz plan armstronga na podciąganie się. Do tego siłownia, i tu rodzi się problem. Czy mam zrezygnować z ćwiczenia nóg i pleców? Zależy mi na zachowaniu odpowiedniej regeneracji i poprawieniu (wymaxowaniu) ogólnej sprawności fizycznej. Jaki rodzaj treningu zastosować na resztę partii (masa raczej odpada bo właśnie skończyłem zimowy cykl)? Nie zamierzam też stosować żadnej suplementacji (nie licząc witaminek i omega-3).

chyba najgorsza rzecza byłsaby rezygnacja z takich filarow jak plecy i nogi- raczej ograniczyłbym bieganie; zresztą -sadząc posrednio po celu do jakiego zmierzasz- to zapewne długie bieganie nie bedzie raczej korzystne, w takim razie proponowałbym interwaly; sa to dośc krótkie i intensywne wysiłki, a także b. efaktywne

3x trening siłowy i 3x interwaly- to juz bedzie program b. napięty, lecz przy wlasciwym dozowaniu wysiłku bedzie możliwe czynienie postępów, nie narazaując sie az tak bardzo na problemy z regeneracją...