Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-06-16 19:47:58
...
Napisał(a)
Gwjazdor no to twoje marzenie spełniło by się w sekundzie. Słaby jestem
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-06-16 19:47:58
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-06-16 19:47:58
...
Napisał(a)
***ie mnie czy jesteś słaby. Bylebyś był wtedy mistrzem
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2010-06-16 19:55:20
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2010-06-16 19:55:20
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
...
Napisał(a)
teoretycznie mozesz wszystko:rzucic szkole,trenowac z najleprzymi w remizie,kupic sobie najlpeprzy sprzet ,a nie spawac jakies rury i krasc odwazniki z pkp tylko............
-swiadectwa,dyplomy i mgr kupisz sobie bez problemu
-za treningi z najlpeprzymi zaplacisz nie malo
-za sprzet ,suplementy,moze kosky takze
.tak z ciekawosci zapytam: skad wezmiesz w wieku 17 lat na to kase????pozniej wiadomo,ze bedziesz mial szmal z lukratywnych kontraktow
teoretycznie mozesz wszystko,praktycznie ch....jem gruszki mozesz zbijac lub ....wez sie za treningi.
-swiadectwa,dyplomy i mgr kupisz sobie bez problemu
-za treningi z najlpeprzymi zaplacisz nie malo
-za sprzet ,suplementy,moze kosky takze
.tak z ciekawosci zapytam: skad wezmiesz w wieku 17 lat na to kase????pozniej wiadomo,ze bedziesz mial szmal z lukratywnych kontraktow
teoretycznie mozesz wszystko,praktycznie ch....jem gruszki mozesz zbijac lub ....wez sie za treningi.
...
Napisał(a)
randy, każdy zaczyna od podstaw,myślisz że mistrzowie byli i obecni gdy zaczęli trenować to od razu mieli full sponsoring ciało przystosowane do 2 treningów 6 razy w tygodniu ?:P.
SIŁA ! :D
...
Napisał(a)
Nie ma szans by przeciętny szaraczek, nawet z najlepszym możliwym zapleczem, został mistrzem UFC. Mówię to choćby dlatego, iż istnieje wiele czynników, których nie da rady zmienić nawet najlepszy trener czy suplement diety za 400$. W końcu nikt ci w głowę nie zajrzy i nie nastawi jej na muszę-być-mistrzem, nikt cię nie nauczy odporności na ból, ani nikt nie wpakuje w ciebie talentu. Owszem, możesz podjąć się nauki u najlepszych, opanować technikę do perfekcji, zdobyć maksymalną (dla siebie) wydolność i siłę uderzenia. Ale! Zawsze znajdzie się ktoś od ciebie odporniejszy, wytrzymalszy, silniejszy, szybszy. Prawda jest taka, że to ile możemy z siebie w danej sytuacji dać ustala już odgórnie za nas genetyka. Choćbyś nie wiem ile trenował, od kogo się uczył i co zażywał - zawsze znajdzie się ktoś, kto oprócz tych rzeczy będzie miał jeszcze talent i odpowiedniejszy kod DNA. Co nie oznacza, że nie mógłbyś być dobrym fighterem. Jakieś sukcesy na tle regionalnym na pewno by to zapewniło, ale mistrzostwo świata - never! Zresztą gdyby faktycznie każdy mógł zostać mistrzem to źle by to rzutowało na naszych najlepszych fighterów, gdyby pierwszy lepszy leszcz po odpowiedniej obróbce mógł ich pokonać.
Polecane artykuły