Moja prywatna wojna !!!! ODCHUDZANIE !!!!!!!!!!

Cześć,

Tak naprawdę moja prywatna wojna z tłuszczem zaczęła się na początku maja. Ważyłem wtedy 95-96kg przy wzroście 176 cm. Niema co nadwaga jest, dlatego postanowiłem coś z tym zrobić. Dużo czytałem na tym forum i naprawdę dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy odnośnie diety oraz ćwiczeń. Sporo czasu spędziłem na układaniu diety, jednk po jej dłuższym stosowaniu doszedłem do wniosku że zbyt drogo mnie ona kosztuje, może to i głupie ale finanse mi tego zabraniają. Jednak nie odpuściłem sobie diety całkowicie, dalej staram się jeść 4-5 posiłków dziennie. Mniej więcej wygląda to następująco :

7:00
3 całe jajka
miseczka płatków na mleku

10-11
Jakiś owoc
Jourcik

14-15

Gotowana pierś z kurczaka
Ryż
Jakieś warzywa (głównie marchewka)

16:30

Trening

17:30-18

Banan albo batonik zrobiony z płatków owsianych.

20

3 jajka ale to dość rzadko ponieważ o tej godzinie już nie mam apetytu.

i godzina 22 czas na sen.

Ilości wody jakie wypijam w ciągu dnia to około 3-4 litry.

Jeżeli chodzi o treningi to na siłownię chodzę 6 razy w tygodniu.
Pn/Śr/Pt ćwiczę systemem FBW, uważam że jest naprawdę super jak na początek.

Mam dwa zestawy ćwiczeń, używam ich na przemian w każdym z nich mam 3 serie po 12 powtórzeń. Wcześniej jeszcze 3 serie po 12 powtórzeń lekkich ciężarów na rozgrzewkę.

PRZYSIADY ZE SZTANGĄ NA BARKACH 3x12
WIOSŁOWANIE 3x12
WYCISKANIE SZTANGI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ 3X12
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 3X12
WYCISKANIE „FRANCUSKIE" SZTANGI W LEŻENIU 3X12
UGINANIE RAMION ZE SZTANGA NACHWYTEM STOJĄC 3X12

I ZESTAW NR.2

PRZYSIADY WYKROCZNE 3X12
MARTWY CIĄG 3X12
WYCISKANIE SZTANGIELEK W LEŻENIU NA ŁAWCE SKOŚNEJ-GŁOWĄ W GÓRĘ 3X12
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3X12
POMPKI W PODPORZE TYŁEM 3X12
UGINANIE RAMION ZE SZTANGIELKAMI STOJĄC 3X12

Natomiast jeżeli chodzi o wt/czw/sob
To są to różne ćwiczenia na brzuch oraz bieganie tempem 5km w 40 minut więc tak nie za szybko. Czasami basen i sauna w sobotę zamiast biegania.


Efekty są następujące

Waga 90kg czyli trochę spadło, kondycja oraz osiągi się poprawiły.

Jednak cały czas mam dziwne wrażenie że stoję w miejscu, może poprostu mi się tak wydaje ale to uczucie mnie nie opuszcza.

Druga kwestia to taka że nie będę ukrywał ale niewyrabiam z tyloma dniami ćwiczeń, niechcę obcinać biegania bo sprawia mi to przyjemność a do treingu FBW 3 razy w tygodniu jest wskazane. A jeden dzień wolny w tygodniu by mi się naprawdę przydał niewiem tylko jak to wszystko pogodzić.

Tak więc narazie to wszystko tak wygląda.
Będę wdzięczny za jakieś porady.

Dzięki i do boju !!!!!!!!!!!!!

Witamy w dziennikach! Uzupełnij profil o wymiary - będzie to na pewno pomocne. Cyknij sobie zdjęcia, przód - tył - oba boki +nogi. Za 3 miesiące wstawisz ponownie w tych samych pozycjach, jeśli się przyłożysz do treningu to zniszczysz system

Co do diety, kiepsko trochę - nie widzę zdrowych tłuszczy, oblicz swoje zapotrzebowanie, najlepiej oblicz go w dzienniku Vitalmaxa (Darkthorna) znajdziesz go pod tym linkiem:

http://hotfile.com/dl/42071094/c9ea43a/DziennikPosilkow.v4.40.zip.html

Przed snem ser biały półtłusty będzie mocno wskazany z racji że jest wolno przyswajalnym białkiem i zminimalizuje katabolizm podczas snu.
Będę zaglądał, powodzenia!

super, że czytasz forum

super, że założyłeś dziennik i chcesz zrzucić balastu (podejrzewam, że jest co).

super, że starasz sie trzymać posiłki i jeść regularnie ale to jeszcze za mało.

Musisz popracować nad posiłkami ponieważ za mało w nich białka, za dużo węglowodanów i za mało zdrowych tłuszczy.

Posiłek przed/po treningu i śniadanie to najważniejsze. Doczytaj jeszcze jak powinna wyglądać dieta np. w dziale odżywianie, odchudzanie (tematy podwieszone). Skarbnica wiedzy.

Wytrwałości

Wiem że odżywianie niewygląda najlepiej ale już pisałem że miałem bardzo dobrze ułożoną dietę tylko finanse nie pozwalają mi na to żeby ją utrzymać. Dlatego staram się jak najtańszym kosztem chociaż systematycznść utrzymać. Jest co zgubić naprawdę ale jestem dobrej myśli i mam plan na dobrze wyglądać

"Ważyłem wtedy 95-96kg przy wzroście 176 cm.

Waga 90kg czyli trochę spadło, kondycja oraz osiągi się poprawiły."


witaj w klubie, bardzo podobnie miałem


No i cóż - dieta to chyba najlepsza inwestycja jakiej możesz dokonać

skoro nie masz finansów to niestety będzie pod górke


ale pamiętaj, że ważniejsza od dobrej diety jest konsekwencja i wytrwałość - bez tego nawet z suplami za 1000zł niczego konkretnego nie osiągniesz..

Witam... ja tez dopiero zaczynam ale cel odmiennie inny :D
Badz wytrwaly bo bez tego nikt nie zajdzie a nic samo sie nie zrobi :D Pozdro i zajrzyj do mnie to bedziemy sie nawzajem dogladan :D pzdr

Na pewno nie odpuszczę, może nie wszystko jest idealnie ale to jeszcze nie powód żeby się poddawać. Postawiłem sobie jakiś cel i mam zamiar go osiągnąć. Pójdę za radą i wstawię jakieś zdjęcia żeby łatwiej było monitorować efekty. Trochę wytrwałości i ciężkiej pracy a efekty na pewno się pojawią. Wiadomo że niemożna osiągnąć wszystkiego od razu. A po ciężkiej pracy to i satysfakcja jest większa.

Dzięki za wsparcie i pozdrawiam.

finanse nie pozwalają na utrzymanie diety hm...

tu bym polemizował.

A teraz jak jesz to nie wydajesz pieniędzy na produkty? Wystarczy niektóre pozamieniać na zdrowsze np. ryż brązowy, jajka, makaron razowy, mięso... Zamiast chleba jesz makaron lub ryż, oszczędzasz na masło i obkład a kupujesz kawałem mięsa np. karkówki za 9zł/kg. Wystarczy dobrze pokombinować i też można

Nie wiem czy jestes na studiach czy na garnuszku mamusi czy ci zona gotuje ale pokombinowac sie da naprawde... ja tez lece do Biedronki bo tanio a w produkcie tyle samo bialka i *******ek ... Dobry walek nie jest zly a kasy sie wygrzebie zawsze... ja kombinuje juz zbierac kase na odzywki na nowa szkola z internatem ( jakies wpc z Ostrowi Mutant itp ) ale musisz pomyslec jak by zarobic i sie nie narobic :D i kupic produkty :D
pzdr

Pomierzyłem się i takie są moje wymiary. Łatwiej będzie obserwować efekty.


Wiek : 23

Waga : 90

Wzrost : 177

Obwód klatki : 108

Obwód ramienia : 33

Obwód talii : 106 Brzuch 110

Obwód uda : 66

Obwód łydki : 40

Natomiast jeżeli chodzi o dietę wcześniej ułożona wyglądała mniej więcej tak:

7:00

Płatki owsiane 50g
Mleko spożywcze 1,5 % tłuszczu 200ml
Białko jaja kurzego 200g
Pomidor 200g

II 10:30

Mięso z piersi kurczaka bez skóry 100g
Orzechy włoskie 45g
Oliwa z oliwek 10ml
Szpinak 150g

III 13:30

Kasza gryczana 50g
Tuńczyk w wodzie 200g
Groszek zielony 100g

TRENING 16:30-17:30

IV 18:00-19:00

Wołowina klasa II 150g
Ryż biały 50g
Marchew 200g
Oliwa z oliwek 10ml

V 21:00

Brokuły 100g
Ser twarogowy chudy 200g
Mleko 1,5% 200ml

Zapotrzebowanie kaloryczne bardzo się nie zmieniło więc myślę że dalej będzie ona dobra. Jeden weekend w miesiącu poświęcę na normalne posiłki żeby organizm zbytnio nie przyzwyczaił się do diety. Jeżeli chodzi o odżywki to raczej nie zamierzam, przynajmniej na razie z nich korzystać.

Zdjęcia wrzucę jak będę je miał.