Szacuny
11148
Napisanych postów
51563
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no hej, trenuję kickboxing 3 lata, jeśli mam być szczery to na sparingach daję radę, staram się nacierać na przeciwnika i wymusić wymianę ciosów którą "Kontroluje". ale ja nie o tym bo moim celem jest moja psychika,mimo tego całego treningu jakoś nie mogę nigdy samemu stanąć do "prawdziwej walki" po prostu strach mnie ogarnia, nawet jeśli przeciwnik to ciota z prawdziwego zdarzenia. nigdy nie daję się sprowokować na durne zaczepki, wyzwiska, wolę unikać kłopotów, i to mnie właśnie denerwuje.może to przez mój łagodny charakter? bardzo bym prosił o radę, bo mimo to, nie zamierzam zostać kozakiem który "wozi" się po osiedlu z przekonaniem że nikt mi nic nie zrobi, to czasem po prostu chciałbym być bardziej asertywny.
jeśli to zły dział to proszę o przeniesienie do odpowiedniego
Zmieniony przez - dafencjusz w dniu 2010-06-17 23:33:41
Zmieniony przez - dafencjusz w dniu 2010-06-17 23:34:22
Szacuny
0
Napisanych postów
109
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1399
To bardzo dobrze, ze taki jesteś , chodzi mi, ze unikasz rożnego rodzaju zaczepek ja niestety taki nie jestem i wiąże się za tym sporo problemów dopiero po kilku latach to zaczynam ogarniać. A co do walki to dobrze, że czujesz strach musisz nauczyć się nad nim panować to, że czujesz strach to nie znaczy, że jesteś słaby tylko , ze myślisz, masz wyobraźnie zacznij nad tym panować i się motywuj mi to pomaga jak się sam nakręcam przed walka to ten stresik mija i wchodzę w piękny stan adrenaliny pozdro
Szacuny
1
Napisanych postów
212
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1453
ja jak mam sie bić to cały chodze i mnie nosi :D
ale w sumie to wraz z czasem sie nabiera im czesciej bedziesz sie tako bił gdzies z kims tym mniej bedzie cie ten strach ogarniał,kwestia przyzwyczajenia :)
Zmieniony przez - bialychelm w dniu 2010-06-18 18:00:41
Szacuny
0
Napisanych postów
109
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1399
też tak kiedyś miałem, ogólnie nie zaczepiam pierwszy ale już jak ktoś podpadnie to grubo się dzieje... jak byś dostał wyrok w zawieszeniu szybko byś ucichł ;D