czesc :) przyszedlem tutaj po porade, mam nadzieje ze ktos mi pomoze..otoz jakis czas temu udalo mi sie zejsc z wagą z około 90 kg do 60 kg..o dziwo przez wiekszosc swojego zycia (to chyba nawyk) mialem tak jakby wciagniety brzuch, nie byl rozluzniony, podczas aerobów tak samo..poprostu weszło mi to w nawyk..nie wiem dlaczego i sadze ze przez to aeroby nie dzialaly do konca tak jak powinny wlasnie na brzuch.. biegałem przy wciagnietym brzuchu mozna tak powiedziec..dziwne ze dzis dopiero sobie z tego zdalem sprawe, kiedy dalem brzuch (na luz) dopiero wyszlo ile jeszcze mam fat'u a do tego jeszcze sie garbilem to juz w ogóle efekt fałdowania skóry i tluszczyku jest nie fajny w trakcie siedzenia [ chyba ze tak powinno byc? nie chodzic z rozluznionym brzuchu tylko spietym i lekko wciagnietym? ale wątpie ]. Więc zabieram sie za redukcje i mam kilka pytan..
ile razy w tygodniu biegać? o jakiej intensywnosci (mam tu na mysli czas biegania) z tętnem powinienem sobie poradzić jakoś, i jaki trening siłowy do tego dołożyć? split 3 dniowy czy FBW ? i w takim wypadku jak rozlozyc aeroby w polaczeniu z treningiem siłowym, o ktorych godzinach najlepiej biegać?? nie kierujcie sie wagą, naprawde mam sporo tluszczu na brzuchu, mam nadzieje ze mi ktoś pomoże
Płeć:
Mężczyzna
Wiek:
20
Waga:
66
Wzrost:
170
Cel treningowy:
redukcja
Staż treningowy na słowni:
5 miesiecy
Uprawiane inne sporty:
brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki):
wyciąg (góra/dół), ławka ze skosami +/-, modlitewnik, prasa do nóg, 2x hantle, gryf łamany, gryf prosty, osobne stojaki
Dieta:
staram się
Przeciwskaznania medyczne:
brak
Zażywane suplementy:
brak
Zmieniony przez - krzycholek w dniu 2010-06-18 21:07:06