A co do bandaży to już wielokrotnie poruszaliśmy ten wątek. Stosowanie takiego procederu ma ogromny wpływ na przebieg walki więc tutaj się z tobą do końca nie zgodzę OBELX. Ciosy z pewnością mają większa wymowę i robią o wiele więcej spustoszenia.
Historia Luisa Resto pokazuje jak tragiczne w skutkach jest stosowanie utwardzanych bandaży... I nie chodzi mi tutaj oczywiście tylko o sytuację w ringu ale również tragedię która rozegrała się poza nim...
Cotto w programie face off z Maxem Kellermanem pokazał zdjęcie triumfującego Margarito po ich walce. Zdjęcie budzi sporo wątpliwości i kontrowersji...
Ja jak najbardziej jestem za rewanżem Cotto z Pacmanem ale jest jeden warunek panowie musieli by się spotkać w odpowiednim limicie wagowym.
Bardzo mądrze pawi na bokser.org Stewart. Niech panowie wyjdą do ringu ale w wadzę 150 funtów niech Manny nie wycieńcza swoich rywali zbijaniem wagi. W pierwszej walce z Filipińczykiem Cotto był wysuszony. Zresztą teraz wydaje mi się że jest zdecydowanie mądrzejszym pięściarzem, dojrzał zarówno jako człowiek i pięściarz. Już wówczas dla Pacquiao to nie była najprostsza walka. Teraz gdyby spotkali się w normalnym limicie wagowym dawałbym nawet 40-50% na wygraną Cotto.
Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2011-12-08 08:29:20
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)