Kickboxing - zmiana klubu

Kwestia motywacji odnośnie treningu też pewnie będzie inna, nowe otoczenie, nowe bodźce, powinno być tylko lepiej.

Też zawsze podoba mi się nastawienie młodych trenerów głodnych sukcesów, leć do nowego klubu ,nie dość że trener lepszy to jeszcze salkę masz porządniejszą

Klub zmieniłem, jestem po 2 treningach i już widzę swoje ogromne braki w stosunku do chłopaków tam trenujących. My wszystko robiliśmy statycznie, w bezruchu, a tutaj miła odmiana, serię bijemy z partnerem między czasie atakując się np lewą ręką. Koleją nowością są zejścia i zbicia, tego praktycznie nie wykonywaliśmy, wszystko trzeba było wyłapać w szczelną gardę i skontrować. Inna filozofia, czy lepsza to się okaże.

Mam jednak pytanie, bo widzę swoją "drętwotę" kiedy biję jakąś serię, nie robię zejść, balansów ciałem, musze o tym sobie co chwila przypominać, inni mają to już w nawyku przez to, że ćwiczą wszystko w ruchu. Pytanie brzmi czy zakup np gruszki refleksówki pozwoli mi za jakiś tam czas uzyskać te nawyki? A może są jakieś inne metody treningu które mógłbym uskuteczniać w celu pozbycia się tego durnego nawyku "sztywności"? Wiadomo, uderzenia w refleksówkę wymagają bicia serii i unikania trafienia, co wg mnie było by dosyć dobrym dodatkowym treningiem i pozwoliło się wyzbyć durnych nawyków.

Ogólnie jestem na tą chwilę bardzo zadowolony, pomimo tego, że widzę ile mi brakuje do poziomu który reprezentuje np Bartek. Mimo wszystko aż chce się pracować nad sobą w takiej atmosferze, zmiana zdecydowanie (na tą chwilę) na plus.

Dobra jest walka z cieniem. Nagrywaj się, a potem analizuj.

Giętkość przyjdzie z czasem.

No Michał widzę, że sporo się działo u Ciebie ostatnio. Dobrze zrobiłeś z tą zmianą klubu Młody trener ma w sobie sporo energii, którą pewnie wam przekazuje

Będzie trzeba się odezwać na ploty Pozdro

w dniu 10 maja 2004 do Słonecznego Palermo przyjechał trener z Polski tzw. Majkel wraz z grupą swoich przyjaciół i trenerów , był to kolega mojego przyjaciela Luigiego, który kiedyś przebywał w Krakowie a dotarł do Kielc (razem zdawali egzaminy). Wracając do sedna sprawy... w Palermo gdy spotkaliśmy się w słynnej restauracji Kolumbijskiej, gdzie spotyka się cała śmietanka sportowców reprezentujących różne style walki... Następnie na drugi dzień przystąpiliśmy do gali która odbyła się w międzynarodowym gronie wysokiej klasy zawodników. Trener Majkel wygłosił prelekcje na temat różnych stylów walki i samoobrony, oraz przedstawił swoje metody treningu, które na codzien przekazuje młodzieży w swojej Europejskiej Szkole Sztuk walk. Treningi w tej oto szkole są prowadzone przez młodego Bartka oraz Tomka o pseudonimie Piotrowski o których nie raz słyszałem słowa pochwały od trenera Majkela... Sam osobiście odwiedziłem tą szkole pod dawną nazwą Sycylijska Szkoła Sztuk Walki w Ringu która powstała 1991 roku a w 1992 zaczęła odnosić swoje pierwsze sukcesy. I nawiązując do tematu tego postu zmiany klubu uważam, że kolega dobrze postąpił zmieniając klub. Na koniec chciał bym sprostować że młody trener ma trochę więcej walk niż tu napisano, sam osobiście widziałem go w ringu w Piotrkowie i według mnie jest nieźle zapowiadającym się zawodnikiem... Również przysłuc***ąc się wypowiedzią o tej szkole może ona również się pochwalić rożnymi sukcesami w ringu zawodowym w lat 90tych ...

Zmieniony przez - K1Palermo w dniu 2010-07-05 21:55:59

"Mam jednak pytanie, bo widzę swoją "drętwotę" kiedy biję jakąś serię, nie robię zejść, balansów ciałem, musze o tym sobie co chwila przypominać, inni mają to już w nawyku przez to, że ćwiczą wszystko w ruchu. Pytanie brzmi czy zakup np gruszki refleksówki pozwoli mi za jakiś tam czas uzyskać te nawyki"?

Jest takie stare, dobre cwiczenie niewymagające nakładów finansowych. Na lince zawieś na wysokości głowy np. piłke tenisową, rozbujaj ją do przodu, a poźniej zadawaj ciosy i balansuj ciałem by jej uniknąc .