Jak wzmocnić nogi?

Witam trenuje od jakiś 2 lat, dwa razy w tygodniu Kyokushin i mam problem bo mam słabe nogi tzn. przyjmę parę nie za mocnych lowkick'ow i mam dosyć, kolejne przyjmowane kopnięcia bolą masakrycznie.Od miesiąca robię co dzień 50 pół przysiadów po 3 serie. I mam pytanie czy te przysiady coś dadzą, czy znacie jakieś sposoby aby wzmocnić nogi na przyjmowanie lowkick'ow, może jakieś inne ćwiczenia

Po pierwsze : musisz więcej lowkicków odbierać , miałem tak samo na początku . Sparowałem z kumplem (3 kyu) 3-4 lowy i była lipa ... a z każdym treningiem dokładaliśmy ich coraz więcej i teraz idziemy na obustronną wymianę ciosów . Wszystko przyjdzie z czasem .

https://www.sfd.pl/Trening_plyometryczny_dla_wszystkich_!!!-t122171.html

Bieganie, bieganie, bieganie... uderzenia przyjmuje się na napięty mięsień, wtedy mniej boli, ale i tak boli. Nie da się pozbyć bólu, to nienaturalne i gdy nie boli a wiesz, że powinno to nie wróży nic dobrego. Nie próbuj bawić się w żadne utwardzanie (o tym jest jeden z podwieszonych tematów), pomyślcie o słabszych kopnięciach, ale bierzcie grubsze ochraniacze. Sprawdź trening plyometryczny, na pewno będą lepsze efekty wytrzymałościowo-siłowe i "niewrażliwość" podejdzie, z doświadczenia ci mówię.

A na kyoku nie można blokować low kicków?

Mozna ale wszystkiego nie zblokujesz, czasami lepiej przyajc i oddac mocniej niz kombinowac.

czasami lepiej przyajc i oddac mocniej niz kombinowac.

Wiesz - ja ćwiczę taja. I nigdy blokowania nikt nigdy nie nazywał kombinowaniem. A wręcz przeciwnie.

No zgadzam sie ze lepiej przyblokowac ale jak juz srednio sie stoi na nogach i ciezej mysli mozna jakis blad zrobic. W klubie ktorym bylem wczesniej gosc np. cofnal noge wykroczna w tyl i oberwal niezamierzone kopniecie w srodek ciezkosci - efektem byla utrata jadra. TO czy mial ochraniacz czy nie to juz nie pamietam ale mi dalo do myslenia.

No dobrze. Ale licytując takimi anegdotami dojdziemy do jednego słusznego wniosku - lepiej się nie bić/sparować. Bo wtedy się nic nie stanie.

Low kick zawsze boli. Tak samo jak cios w szczękę. Dlatego należy się uczyć jak się chronić przed ciosami. A nie tracić czas na utwardzanie.

Utwardzanie do konca niej jest zle. Mocne kopniecia sa destrukcyjne dla nogi, szczegolnie te wewnetrzne ale lekkie oklepywanie to jak masaz :)

Nie do końca rozumiem co masz na myśli mówiąc "lekkie oklepywanie".

Bo nie chodzi o utwardzanie. Nie mniej żeby przygotować, bardziej psychikę, na ból - to ramach treningu - kilka kopnięć trzeba przyjąć. Softowych.

Wtedy się o wiele lepiej uważna na kopnięcia. I je blokuje.

Po kazdym treningu mozesz obijac sobie uda czy ty sam czy kumpel ci pomoze,lepiej jak to kumpel robi bo mozesz sie koncentrowac na bolu i psyche trenowac jednoczesnie,jakims twardszym kijem lub rurka.Delikatnie nie mocno,bo i tak po treningu bedziesz mial zajechane miesnie a tu chodzi o dobicie ich.Poza tym z czasem podczas sparingow same sie miesnie uodpornia,zbija,utwardza.pzdr