Mam 10 kg nadwagi.
Przeczytałam trochę artykułów,podpatrzyłam kolegów co robią i zaczęłam i ja.
Chodzę 4 x w tygodniu na siłownię.Zaczynam od rozgrzewki na bieżni-5 km/h.Potem biegam 20 min tempem 8km/h.
Potem wykonuję jedną serię ćwiczeń po 10 powtórzeń(na razie daję radę tylko z obciążeniem 5kg).Nie wiem jak te ćwiczenia/sprzęt się nazywają.Ale wygląda to tak.
1-siedzę na podwyższeniu,plecy proste,głowa przylega do oparcia,podnoszę obie nogi do góry,czuję,wtedy,że mięśnie ud pracują.
2-na biceps,trzymam się rączek i przyciągam do siebie
3-podobne do drugiego tylko ręce podnoszę do wyprostowania do góry
Jest jeszcze wiele innych,ale nie wiem jak się ten sprzęt obsługuje.Moje pytanie brzmi-czy mogę wykonywać wszystko,co chcę,tnz ćwiczyć na wszystkim po kolei?Czy skupić się raczej na 3-4 sprzętach plus bieżnia.
Aha,po przeczytaniu artykułów doszłam do wniosku,że te bieżnię powinnam wykonywać po ćwiczeniach siłowych.
Jeszcze jedno-czy szybki trucht można zaliczyć do rozgrzewki,czy nie bardzo.
Będę wdzięczna za pomoc.Przepraszam z góry za chaotyczne wytłumaczenie,ale nie mam bladego pojęcia jak nazwać te sprzęty.