Około miesiąc temu miałem drobne starcie podczas gry w piłkę nożną(kopnąłem kogoś ;p). Po zdarzeniu zaczęła mnie boleć noga w okolicach śródstopia. Jak chodzę to prawie nie czuć, że boli, ale w piłkę ciężko grać z takim fantem, bo wtedy odczuwam ból..
Wizyta u lekarza odpada Czy jest złamana czy "ubita"? Czy możliwe jest, że jeżeli była złamana to się nie zrosła w ponad miesiac czasu? (od tamtego momentu uważam na siebie i nie "katuje" nogi :p) Co robić ?