8 czerwca skręciłem sobie staw skokowy lekarz powiedział że to skręcenie stawu skokowego II stopnia. Na nogę zamontowali mi bucik gipsowy do 7 lipca czyli na 4 tyg. ale musiałem go ściągnąć 6 dni przed wizytą u ortopedy bo koleś popchnął Mnie do wody jak stałem na pomoście nad jeziorkiem, i dalsze noszenie gipsu strasznie ocierało Mnie o stopę. Na kostce mam małą opuchlizna, i podczas próby chodzenia noga boli, dlatego nadal używam kul.
Teraz moje pytanka.
1.Czy iść na ponowne założenie gipsu na ten czas??
2. Jeśli nie to co robić żeby z nogi zaszła opuchlizna i żebym mógł zacząć próbować odbudować nogę do poprzedniego stanu użyteczności
3. Czy są jakieś ćwiczonka na odbudowę łydki bo zamiast mięśni mam galaretkę.
Pozdro