Żeby pozyskac sponsora za granicą trzeba byc naprawdę dobrym.
Szczerze, próbuj chłopie, ale jak ktoś już wcześniej napisał, próbujesz byc na siłę sportowcem. Jeżeli do tej pory nie masz sportu, który był Twoją pasją, albo chociaż dobrze Ci szedł, to szanse masz nikłe.
Wyjeżdżasz do Wrocławia i co z tego? Przyjmie Cię jakiś klub ot, tak,z ulicy? Nawet jak się przejdziesz po sekcjach AZSowskich, to zobaczysz, jaka tam jest konkurencja.
Ludzie nie karmcie trolli, szczególnie tych dużych. Bo to nienażarte z natury stworzenia.