Chciałbym w przyszłość biegać 1000m w granicach 3 minut. W Ogólniaku mój czas na tym dystansie - nie pocąc się zbyt przesadnie - to 3:15.
Aktualnie skończyłem 2 rok studiów i po 3 roku chciałbym zmienić szkołę w której ubiorą mnie w mundur i tam zacznę robić coś co by mnie satysfakcjonowało.
Dodatkowo ćwiczę w domu pn, śr, piątek i regularnie 2 razy w tygodniu chodzę na pływalnie - co bardzo lubię.
Oprócz biegu na 1000m należało by zająć się również dystansem 50 metrów.
Na dzień dzisiejszy uważam że nogi i kondycja to jeden z moich słabszych punktów.
Szkoła o której wcześniej wspomniałem to SGSP w Warszawie. Niby nie ma tam konkretnych dystansów, zakresów itd. ale jest tor przeszkód gdzie trzeba reprezentować wysoki poziom sprawności fizycznej, żeby ukończyć go płynnie i w dobrym tempie. Jest 50kg manekin, są dwa drążki, 3-4 skrzynie, slalom, skok tygrysi, przewroty w przód i krótki sprint. Wszystko to dobrze byłoby wykonać w granicach 40 - 50 sekund to takie minimum.
Ale do rzeczy... chciałbym znacznie poprawić kondycję, nogi, wytrzymałość.
Wzrost 190 cm ; waga 79 kg. Tłuszczu - brak.
I szczerze - bieganie nie sprawia mi radości. Wolę rower, pływanie i gry zespołowe. Jak to zmienić? Od czego zacząć ? Jak zacząć?
Ogólnie chciałbym być zdrowy sprawny, nie chce się zaniedbać. Lubie ćwiczyć, lubię ruch.
Ale trening to nie wszystko. Jak wpleść trening w życie? Jak zrobić z tego nawyk?
Proszę o pomoc.
Z góry dzięki !