Nie widzę zasad wstawiania tematu wiec wymyslam :D
wiek : 20
waga : 71,5
staz 2 lata z przerwami
dieta: jest, ale nie dokładna (czyli pilnuje ale nie histeryzuje. Aktualnie wspomagam sie BCAA
cel: nabrać trochę masy i poprawić sylwetkę, ale nie 150 kilo tylko wyglądać elegancko przy waskiej talii. Takze myslę, że do 80kg, tak żeby koło 40 w łapce było ;)
Ciężar i ilość powtórzeń jest zależna bo jak biorę mniejszy ciężar to robię z 15 powtórzeń a jak biorę duży to 6-7, ilość serii jest stała bo 3.
1dzien: klata tric
klata:
- pompki na poręczach 3x
- wyciskanie na płaskiej 3x
- wyciskanie na skosnej 3x
- rozpiętki na skośnej albo na płaskiej, zależnie od humoru 3x
- taka maszyna ala rozpiętki 3x
- przenoszenie ciężaru za głowę 3x
tricek:
- wyciskanie łamanej na tricka - wąski uchwyt 3x
- wyciskanie fransukie hantlami w leżeniu na ławce 3x
- na bramie ściągam taki sznurek 3x
- na bramie ściągam drążek w wąskim chwycie 3x
- prostowanie reki w opadzie tułowia do tyłu 3x
- pompki na ławeczce, takie, że ręce z tyłu a nogi na drugiej ławeczce 3x
Dzień 2 bicek plecy:
plecy:
- wiosłowanie 3x
- przyciąganie drążka do siebie na siedząco - maszyna 3x
- ściąganie drążka w wąskim i szerokim chwycie do klatki, z góry 3x
- podnoszenie sztangi do brody i opuszczanie (chociaż ostatnio wyczaiłem to z drążkiem na bramie) 3x
- kaptury sztangą lub hantelkami 3x
- takie coś, że unoszę tułów do tyłu, na plecowe lędźwiowe , nie pamiętam jak się nazywają 3x
bicek:
- na siedząco unoszenie ramion ze skrętem 3x
- na siedząco unoszenie ramion - młotki 3x
- modlitewnik lub maszyna modlitewnikowa 3x
- na bramie ściąganie bicepsów przed głowę 3x
przedramiona:
- na kolanach nóg zwijanie i odwijanie na końcówki palców hantelek - 3x
- coś jakby robienie bicka ale nachwytem, za pomocą sztangi z dodatkowym ruchem nadgarstka 3x
dzień 3, nogi:
- w sumie to po kolei lecę na wszystkich maszynach prostowanie nóg, suwnica, taka maszyna do przysiadów, zginanie nóg w leżeniu na brzuchu, rozszerzanie nóg, później łączenie nóg z rozkroku, takie coś do wspięć na palce i łydki na siedząco, chyba o niczym nie zapomniałem..
I zaczynam od poniedziałku czyli 3 dni do środy i od czwartku znowu, w niedziele przerwa.
oczywiście do tego robię inne partie ale to nie tak często albo częściej. Barki z naramiennymi robię rzadziej, brzuch częściej więc:
Brzuch:
- unoszenie prostych lub lekko zgiętych nóg w zwisie na drabinkach 3x
- na ławeczce brzuszki 3x
- na ławeczce opad tułowia do poziomu i skręcanie tułowia lewo prawo 3x
- taka maszyna do kręcenia miednica jak się stoi i trzyma za raczki, z obciążeniem 3x
Barki:
- maszyna imitująca wyciskanie sztangi zza głowy 3x
- wyciskanie hantelek do góry 3x (nie zawsze)
- unoszenie prostych rak z hantelkami pod kątem 45% czyli nie w bok ani nie w przód 3x
- taka maszyna do naramiennych 3x
- tył naramiennych na ławeczce 3x
Barki robię raczej raz w tygodniu bo to wrażliwa grupa, przynajmniej u mnie.
A i nie wiem czy o czymś nie zapomniałem, bo pisze z głowy, planu nie mam rozpisanego poprostu idę na siłkę, wiem co mam robić a jak bym o czymś zapomniał to jak popatrzę na sztangę/maszynę to mi się przypomina.
Chodzi mi raczej o to, czy o jakimś ważnym ćwiczeniu nie zapominam, może lepiej jedno zastąpić innym.
aha, wiem zaraz się zacznie fala postów że 2x każda partia w tygodniu to za dużo, na mnie raz w tygodniu nie działa. Chciałem, ale nie wychodziło..
Zmieniony przez - jo_jacek w dniu 2010-07-09 13:06:12
Zmieniony przez - jo_jacek w dniu 2010-07-09 13:12:10