SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Stanley Ketchel - "Zabójca z Michigan"

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2124

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 67 Napisanych postów 8875 Wiek 3 lata Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 75096


Stanley Ketchel (właśc. Stanisław Kiecal) ur. 14 września 1886 r. w Grand Rapids stanie Michigan, zm. 15 października 1910 roku. Syn polskich emigrantów Jana i Julli Kiecel. Mistrz Świata w wadze średniej w latach 1908-1910. W ciągu swojej krótkiej kariery bokserskiej zasłużył na miano jednego z najlepszych bokserów wagi średniej w historii, oraz za jednego z największych puncherów wszech czasów. Walczył z niezwykłą zaciętością dążąc zawsze do nokautu, ułatwiała mu to niezwykła siła ciosu jak na wagę średnią. W wieku 24 lat został zamordowany strzałem w plecy na ranczo u swego przyjaciela.


Przydomek ringowy: „The Michigan Assassin"
Warunki fizyczne: wzrost 175 cm, waga od 70 do 77 kg
Bilans: 60 walk, wygranych 51(48 KO), przegranych 4, remisów 4
Trenerzy: Maurice Thompson


Stanley Ketchel urodził się w Grand Rapids w stanie Michigan w rodzinie polskich emigrantów; jego rodzice Jan i Julia Kiecalowie pochodzili ze wsi Sulmierzyce w ówczesnej guberni piotrkowskiej. Dom rodzinny opuścił już w wieku 12 lat. Po tułaczce, w 1901 r. dotarł do miasteczka Butte w Montanie, gdzie imał się różnych fizycznych zajęć. Oczywiście dla młodego Ketchela bójki nie były obce, i właśnie w jednej z nich został dostrzeżony przez byłego boksera, Maurice Thompsona. Thompson został pierwszym trenerem i sparingpartnerem Ketchela, wprowadził go też do miejscowego klubu pięściarskiego. Od pierwszych treningów dały się zauważyć niezwykłe predyspozycje Stanleya do boksu: wyjątkowa szybkość, zręczność, siła ciosu, oraz niespotykana żądza walki i zaciekłość. Zadebiutował 2 maja 1903 r., a pierwszym oficjalnym rywalem był Kid Tracy, którego znokautował w pierwszej rundzie.

Początek kariery

Do kolejnego pojedynku wyszedł dopiero rok później , gdyż trener przekonał go, że musi się jeszcze sporo nauczyć. Kariera Stanleya Ketchela nabrała tempa w 1904 r. wtedy masowo zaczął pokonywać kolejnych rywali, przegrywając jedynie dwa pojedynki ze… swoim trenerem, a także remisując jeden także ze swoim trenerem Maurice Thompsonem. Stanley Ketchel w kolejnych latach szedł jak burza, wygrywając kolejne starcia w większość przed czasem. W sumie do końca 1906 roku stoczył 40 walk, z których 2 dwie przegrał na punkty, dwie zremisował, a jedną stoczył jako „no decision", pozostałe 35 walk wygrał przez nokaut. 1907 r. ruszył na podbój Kalifornii, tam pokonał trzech niezłych bokserów, co otworzyło mu drogę do walki z „Chlubą Kalifornii" Joe Thomasem.

Ketchel vs Thomas

Pierwsza z trzech ich walk odbyła się 4 lipca 1907 r. w Marysville; początkowo dominował Thomas, ale w 11 rundzie został mocno trafiony przez Ketchela i tylko koniec rundy uchronił go przed wyliczeniem; od tego momentu walka się wyrównała i po 20 rundach ogłoszono remis. Walka wzbudziła ogromne zainteresowanie, postanowiono więc szybko doprowadzić do kolejnego starcia. Spotkanie, zakontraktowane na bagatela 45 rund, odbyło się we września 1907 roku w Colma; ponieważ w międzyczasie wycofał się z czynnego uprawiania boksu ówczesny mistrz świata wagi średniej Tommy Ryan, reklamowano ją jako walkę o wakujący tytuł (co jednak nie zostało oficjalnie uznane). Pojedynek miał bardzo dramatyczny przebieg, obaj bokserzy byli kilkakrotnie liczeni, w 29 rundzie Ketchel, po otrzymaniu wyjątkowo silnego ciosu był na krawędzi porażki, pozbierał się jednaki przeszedł sam do ataku. W 32 rundzie znokautował Thomasa. Po tej walce przylgnął do niego przydomek The Michigan Assassin czyli "Zabójca z Michigan". Thomas otrzymał szansę rewanżu, trzecia walka odbyła się 12 grudnia w San Francisco i zakończyła się pewnym zwycięstwem Ketchela na punkty.

Zdobycie mistrzostwa świata

Nie wszystkim się podobało to, że Stanley Ketchel w tak krótkim czasie, i tak łatwo zyskał miano mistrza świata. Pretensje do tytułu rościli sobie głównie bracia Sullivan; pierwsza w historii para bliźniaków, którzy byli bokserami najwyższej klasy. Mike Sullivan był wówczas mistrzem świata wagi półśredniej po pokonaniu Honeya Mellody'ego. Stanął w ringu naprzeciw Ketchela 23 lutego 1908 r. w Colma, nie przetrwał jednak nawet pierwszej rundy. Klęskę brata chciał pomścić Jack Sullivan, 9 maja na tym samym ringu w Colma został również znokautowany, choć dopiero w 20. rundzie. Po tej walce już nikt nie kwestionował prymatu Ketchela, który został oficjalnie uznany za mistrza świata wagi średniej.

Ketchel vs Papke

Ketchelowi rósł jednak inny groźny rywal, Billy Papke, który robił wówczas furorę we wschodniej części USA; odbył 29 walk bez porażki z coraz lepszymi przeciwnikami. Papke stoczył z Ketchelem 4 walki, które przeszły do historii boksu. Pierwszy ich pojedynek odbył się 4 czerwca 1908 r. w Milwaukee i został zakontraktowany jedynie na 10. Zapewne to było powodem iż obaj bokserzy nie oszczędzali się ruszając do ataku od pierwszych rund. Był to niezwykle interesujący i zacięty pojedynek, obfitujący w niezliczoną ilość mocnych ciosów z obu stron. W drugiej części większą inicjatywę przejął Stanley Ketchel, który ostatecznie zwyciężył wyraźnie na punkty. Po tym pojedynku Ketchel dwukrotnie bronił tytułu, w lipcu 1908 r. znokautował w 3. rundzie Irlandczyka Hugo Kelly'ego, a 18 sierpnia pokonał w drugiej rundzie Joe Thomasa.

Następnie przyszedł czas na drugą walkę z Papke. Doszło do niej 7 września 1908 r., i tym razem była zakontraktowana na 20 rund. Na przebieg pojedynku wpływ miał incydent, a właściwie bardzo niesportowe zachowanie pretendenta, który zamiast zwyczajowo na początku walki stuknąć się rękawicami z Ketchelem, zainkasował mu niespodziewanie dwa silne ciosy, po których Ketchel nabawił się kontuzji oka. Mistrz już w pierwszej rundzie był 3-krotnie liczony, i praktycznie przez dalszą część pojedynku już tylko się bronił. Trwało to tak do 12 rundy, w której to został ostatecznie znokautowany przez Papke. Zachowanie nowego mistrza na początku walki było przedmiotem dyskusji, gdyż żaden przepis nie odnosił się do zwyczaju witania się po pierwszym gongu. Od tamtego jednak momentu odstąpiono od tego zwyczaju i ustalono, że zawodnicy witają się na środku ringu przed walką w obecności sędziego, tak też jest do dziś. Szybko doszło do rewanżu bo już w listopadzie tego samego roku obaj pięściarze spotkali się w ringu po raz trzeci. Tym razem Stanley Ketchel objął przewagę od pierwszej rundy, dając popis swoich umiejętności i siły ciosu. Znokautował Papke’ego w 11 rundzie i odzyskał tytuł mistrza świata. Po tej walce Ketchel stoczył kilka pojedynków, w tym dwukrotnie ze słynnym "Philadelphia" Jackiem O'Brianem, ale Billy Papke chciał dostać jeszcze jedną szansę na odzyskanie tytułu.

I tak się stało! Czwarte starcie odbyło się 5 lipca 1909 r. i był to ich najbardziej zacięty pojedynek. Obaj doznali złamania kości dłoni, a Ketchel także kciuka, jednak nie przeszkodziło to im w kontynuowaniu walki, która trwał pełnych 20 rund w nieustannej wymianie ciosów. Stanley Ketchel wygrał jednogłośnie na punkty i zachował swój tytuł.


Ketchel vs Jack Johnson

W owym czasie mistrzem świata wagi ciężkiej był czarnoskóry Jack Johnson, bezwzględnie najlepszy pięściarz tamtego okresu; fakt, że czempionem jest Murzyn spędzał sen z powiek wielu Amerykanom. Dlatego trwały intensywne poszukiwania "białej nadziei", czyli białego boksera który mógłby odebrać Johnsonowi tytuł. Słynny promotor Jim Coffroth postanowił wykorzystać olbrzymią popularność Ketchela, bardziej licząc na wielki zysk niż na jego wygraną. Johnsonowi obiecano sowite honorarium (25 000 dolarów), z uwagi na znaczną różnicę warunków fizycznych (Ketchel: wzrost 173 cm, waga 77,2 kg; Johnson: wzrost 186.5 cm, waga 93,2 kg) wymuszono na nim obietnicę, że nie będzie dążył do znokautowania rywala. Walka odbyła się 16 października 1909 r.w Colma w obecności ponad 10000 widzów, stawką był tytuł mistrza świata wagi ciężkiej a zakontraktowano ją na 25 rund jako „no decision", co było praktycznie gwarancją dla Johnsona że nie straci tytułu. Było to wspaniałe widowisko, w którym Ketchel - mistrz natarcia trafił na arcymistrza defensywy Johnsona; wściekłe ataki Ketchela zaczęły stopniowo przełamywać obronę rywala, w 11. rundzie potężny cios trafił Johnsona bardzo boleśnie w szyję wyprowadzając go z równowagi; odpowiedział serią ciosów po których Ketchel upadł. W następnej rundzie Ketchel trafił ponownie, tym razem tak mocno, że Johnson upadł i był liczony. Johnson zdał sobie w tym momencie sprawę, że musi znokautować jeśli sam nie chce zostać znokautowany. Podniósł się więc, i niemal natychmiast zadał Ketchelowi potężny cios, który niemal nie wyrzucił ciała boksera w powietrze. Nieprzytomnego Ketchela zniesiono z ringu, kilka jego zębów znaleziono podobno po walce w rozprutej rękawicy Johnsona. Sam Johnson utrzymywał później, że nigdy nie otrzymał tak silnego ciosu, jak od Ketchela, ani też nigdy nikomu tak mocnego jak ten kończący walkę nie zadał. "Myślałem, że go zabiłem" - powiedział.

Ketchel vs Langford

Po walce z Johnsonem Ketchel przez kilka miesięcy odpoczywał od boksu. Kolejnym wyzwaniem było starcie z Samem Langfordem, groźnym czarnoskórym bokserem słynącym z potężnego ciosu i serca do walki. W ramach promocji głównej walki, która miała być zakontraktowana na 45 rund urządzono najpierw 6-rundowy pojedynek „no decision". Odbył się on 27 kwietnia 1910 r. w Filadelfii. Początek nie zapowiadał wielkich emocji, pod koniec 3. rundy widzowie zaczęli nawet gwizdać niezadowoleni ze ślamazarnego tempa. Podenerwowany Ketchel od początku czwartego starcia ruszył do szaleńczego ataku, a Langford nie pozostawał mu dłużny. Tak niesamowitej wymiany ciosów, trwającej do końca walki, nigdy dotąd nie widziano, po ostatnim gongu widownia wyła z zachwytu. Zdaniem dziennikarzy wygrał Langford. Te 6-rundowe starcie spowodowało wielkie zainteresowanie kibiców walka główną między tymi dwoma bokserami.
Ketchel zamordowany
W ramach przygotowań do walki z Langfordem, Ketchel stoczył kilka zwycięskich pojedynków, a następnie zaszył się na ranczo swojego przyjaciela, pułkownika Dickersona w Conway w stanie Missouri. Pewnego dnia, kiedy siedział przy stole w jadalni został zamordowany strzałem w plecy przez robotnika rolnego Waltera Dipleya. Motywem tej zbrodni mogła być zadrość Dipleya o dziewczynę, z którą Ketchel rozmawiał poprzedniego dnia lub rabunek; morderca zabrał denatowi 2000 dolarów i pierścień z brylantem (skazano go na dożywocie, odsiedział 25 lat).


Stanley Ketchel jest uznawany przez wielu znawców boksu za najwybitniejszego w historii zawodnika wagi średniej, jednak z powodu wczesnej śmierci nie miał szansy pokazania w pełni swoich umiejętności. Na liście magazyny „The Ring" na największego punchera zajął 6 miejsce. Jest członkiem International Boxing Hall of Fame oraz World Boxing Hall of Fame. Jest także tematem opowiadania "The Light of the World" Ernesta Hemingwaya.









Wykaz walk:

http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=9028&cat=boxer


wwww.legendyboksu.pl 

SFD Fight Club & Uderzane
WISŁA KRAKÓW

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1487 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9419
znam ten temat. ale sog i tak poszedł (jeśli wszedł

Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów-S.Lem
Ale nie można im o tym mówić - szczególnie na SFD :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
https://www.sfd.pl/Stanley_Ketchel__Zabójca_z_Michigan-t288689.html 

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 67 Napisanych postów 8875 Wiek 3 lata Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 75096
heh. widze, ze juz 3 razy było , ale kazde troche inne

SFD Fight Club & Uderzane
WISŁA KRAKÓW

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

SUBMISSION WALKA W KLINCZU , TAKTYKI , CIEKAWE RADY

Następny temat

Zawodniczka yiquan wygrywa w MMA

WHEY premium