Plaża, woda - przegrzanie?

Witam
mam dosyć wkur**** problem.
Prawie zawsze, czasami mniej lub bardziej po kliku godzinnym pobycie na plaży, kąpaniu się w jeziorze mam zatkany nos, psikam, łzawią mi oczy. Niekiedy zdarza się że nic mi nie dolega ale to naprawdę rzadko.
Jest to dosyc denerwujące gdy np jadę gdzieś na weekend i po pierwszym dni chodzę cały zasmarkany :P

Domyślam się, że to od tego, że leże wygrzany na plazy gdzie pewnie w słoncu jest 40+ i włażę do wody co ma moze z 20pare stopni, zbyt duża różnica temp.
Tylko że tak robi z 80% ludzi plaży i nie wieże że każdy ma tak jak ja wśród znajomych jeszcze nie spotkałem się z tym żeby ktoś tak miał.

Jest na to jakaś rada??

pozdro

Krócej przebywać na słońcu.
Uczulenia/alergii na coś co rośnie przy plaży nie masz?

jestem dosyć mocno uczulony na pyłki traw/zbóż, żyto, brzozę, olchę, Leszczynę, Babkę pospolita, uczulenie objawią się u mnie "atakując" drogi oddechowe, czyli katar, psikanie by pasowało. Oczy też mi łzawią w pewnych okresach jak pyli akurat jakieś g****.

Czy któreś z tych drzew rośnie tam przy plaży - nie wiem, nie znam się na drzewach ale możliwe że tak, bo wydaje mi się, że akurat najbardziej cierpię bo pobycie na tamtej plaży niż na innych.

Możliwe też że jestem uczulony na jakieś rośliny czy inne kurestwa żyjące w tamtym jeziorze, bo z tego co się orientuje to drzewa na której estem uczulony już nie pylą.

Zmieniony przez - jac88 w dniu 2010-07-12 13:35:02

Jac mam ten sam problem i jestem na to samo uczulony. Ja przeważnie jak siedze nad jeziorkiem i po całym dniu psikam jest to spowodowane trawą która rośnie przy jeziorku. pzdr