co dla bramkarza ?

Ja na stoje na bramce w anglii.
Aby stanac na bramce musisz najpierw zrobic licencje. Stanie na bramce bez licencji moze sie skonczyc mandatem £2500 (15 tys. nowych zlotych)
Stoisz na bramce i za plecami masz kamere. Nie wolno ci nikogo uderzyc. Jezeli trzeba kogos wyrzucic to pocichu i z uzyciem minimalnej sily.
Z doswiadczenia wiem, ze jak ktos jest duzy to niema wiekszych problemow. Jak niema problemow to wlasciciel jest zadowolony bo klijentow wiecej.
Znam kilku bramkarzy ktorzy przez udezenie klijenta stracili licencje i teraz siedza w domach zamiast pracowac.
Anglia jest po******lonym krajem ale zarobic mozna.
Polska bramka bardzo rozni sie od angielskiej ale i w polsce sie zmieni i ci ktorzy chca nap*****lac klijentow straca prace.

No ale bramka w Angli jesto o wiele niebezpieczniejszym zawodem niz w Polsce. MOze ktos was ogladal reportaz na tvp1 o bramkarzach i powiem wam ze najwieksze wrazenie zrobil na mnie 52 bramkarz wloskiego pochodzenia mieszkajacy i pracujacy w angli. Jak zaczal wymieniac swoje obrazenia to sie za glowe zlapalem od ran zadanych kastetem po bron palna ale po 3 miesiacach po programie zmarl na guza mozgu od obrazen.... bez komentarza.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Pamiętaj o tym że naprawde dobry bramkarz dużo potrafi a ty piszesz "od niedawna trenuje kicka" i do listopada chcesz wymiatać.Zastanów się dobrze nad tym i potrenuj dłużej, bo ci główke w listopadzie ktoś rozwali.