Mrozone czy niemrozone?

wiec tak jak w temacie czy swierze warzywa z targu sa lepsze niz te mrozone z supermarketu?

Swierze na pewno bedą lepsze od morzonek.

Póki są warunki zajadałbym świeże warzywa/owoce
Mrożonki zostawiłbym na zimę, choć nieraz się zdarza wsunąć mrożonki latem

Wszystko rozbija się o to, czy i jakiej obróbce zostały by mrożonki potraktowane przed zapakowaniem

Spotkałem się z opinią, że mrożenie odbywa się zaraz po zebraniu, natomiast te 'świeże' są transportowane, magazynowane i jeszcze trochę na półce poleżą, zanim je kupisz. Wniosek z tego, że mrożonki zachowują więcej wartości itp. A samo mrożenie jako forma obróbki jest raczej mało szkodliwe dla żywności...
Pozdro.

O ile mnie pamięć nie myli - warzywa są lekko obgotowywane, blanszowane i dopiero mrożone(czyli za wiele substancji nie stracą), a owoce tylko opłukiwane...

Jeśłi mamy możliwość czym mniejszą obrókę coś przesżło tym jest lepsze i bogatsze w witaminy

nigdy nie wiadomo do konca jakiej dokladnie obrobce zostaly poddane te morzone w paczce... fakt ze najpraktyczniej - kupic paczke mix kalafior brokula i wrzucic do rozmrozenia i na olive...

Z reguły blanszowanie

Myślę, że nie ma większej różnicy miedzy nimi, można szamać raz jedne i drugie:)

Straty niektórych witamin są pisałem o tym art powinien być w podwieszonych.