Nie wiem czy pisze w dobrym dziale, bo mozliwe, ze to zlozony problem. Od okolo czterech miesiecy staram sie zredukowac swoja tkanke tluszczowa. Moj staz treningowy na silowni to jakies 2 lata (odliczajac przerwy ). Na sylwestra zlamalem noge i niestety na jakis czas musialem zapomniec o treningach. Po wzmowieniu cwiczen postanowilem powoli zaczac redukowac swoja tkanke tluszczowa by poprawic jakosc ogolna sylwetki.
Moj trening:
3 x w tygodniu
Wtorek:
klatka - 12 serii
nogi - 12 serii
biceps - 8 serii
Czwartek
plecy - 15 serii
triceps - 8 serii
brzuch - 8 serii
Sobota
barki - 12 serii
brzuch - 8 serii
Cwiczenia wykonuje z wolnymi ciezarami (glownie hantle). Staram sie cwiczyc z progresja i takimi ciezarami by zachowac dobra technike. Czas treningu to nie wiecej jak 1h 15 min.
Odzywianie:
- 5-6 razy dziennie
- 0 cukru
1)Sniadanie: nabial lub jajka + chleb pelnoziarnisty wlasnego wypieku
2)2 Sniadanie: nabial typu serek wiejski lub polowa twarogu (plus minus 20-25 g bialka)
3)Obiad : przewaznie filet z kurczaka, z brazowym ryzem lub kasza gryczana i do tego jakies warzywa ugotowane w wodzie
4)4 posilek - przewaznie duzy jogurt naturalny + jakis owoc
5)5 posilek - polowa twarogu
6)6 posilek - tutaj zalezy, jezeli nie mam ochoty jest to nie jem, ale jak juz cos jem to cos lekkiego typu serek wiejski, kawalek tunczyka
Staram sie jest tak, by nie czuc przejedzenia.
Dodatkowo 2 x dziennie jem 3 pastylki l- carnityny z Olimpa.
Po treningu gainer 50/50.
Witaminy i mineraly z olimpa.
Moim celem jest powolna i regularna redukcja i poprawa wygladu sylwetki.
Przez pierwsze 3 miesiace wszystko szlo pieknie - zrzucilem 4 kilo z wyraznym wzrostem masy miesniowej. Od jakiegos miesiaca postanowilem plywac 2-3 razy w tygodniu 1h w dni nietreningowe poniewaz spadek masy tluszczowej sie zatrzymal. Od dwoch tygodni zauwazylem znaczny spadek formy - po prostu zle mi sie cwiczy, spadek sily i wytrzymalosci. Ciezko mi sie wstaje i rano w pracy czuje sie nieprzytomny. Czuje sie bardzo zmeczony. Nie pracuje fizycznie. W dodatku zauwazylem lekki przyrost tkanki tluszczowej.
Dzisiaj juz nie mam sily ani ochoty na trening wiec postanowilem napisac tego posta. Domyslam sie, ze doprowadzilem do przetrenowania, ale problem w tym, ze nie wiem co mam zrobic by powrocic do skutecznego treningu, ale jednoczesnie nie doprowadzac ponownie do takiej sytuacji.
Z gory dziekuje.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 23
Waga: 84
Wzrost: 185
Obwód klatki: nie wiem
Obwód ramienia: 38
Obwód talii: nie wiem
Obwód uda: nie wiem
Obwód łydki: nie wiem
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 25%
Aktywność w ciągu dnia: praca 7-15
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: basen w dni nietreningowe, 1h
Odżywianie: 0 cukru, max 4 h miedzy posilkami
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: brak
Preferowane formy aktywności fizycznej: 3 razy w tygodniu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: l-karnityna z olimpa
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak
Stosowane wcześniej diety: zrzucilem kilka lat temu prawie 30 kilo ograniczajac jedzenie ( bez cwiczen )