Ile g białego ryżu jecie po treningu?

Witam,

na masówce to zawsze worek przed, worek po. Ale nigdy się nie odchudzałem i nie wiem w sumie ile sie je PO treningu (siłowy + aeroby) białego ryżu? Widziałem w dietach u wielu osób, że 50g jedzą czy to makaronu czy brązowego ryżu przed treningiem (też się wydaje mało :P), a po treningu nawet tylko jakieś jabłko + białko :/
Czy mięśnie nie potrzebują przypadkiem trochę więcej węgli po takim wysiłku i 3-4h nie jedzenia? Oczywiście bilans się musi zgadzać, ale jeśli odpowiednio dopasuję, to lepiej po takim treningu (siłowy ok. 1h + od razu potem 30 minut aero) zjeść 50g białego ryżu czy 100g?
Ćwiczę dość późno (18 albo 20:00, zależy jak jest ciepło), tak więc w sumie jeśli nie potrzebowałbym tyle węgli po treningu to chętniej bym je dał z rana.

I pytanko drugie, czy w dni z samym aero spożywać tyle samo kcal? (na to pytanie niekoniecznie trzeba odpowiadać, jeśli byście mnie zjechali za nie :P Że niby mało czytałem. Czytałem dużo, ale nie wszystko pamiętam z tysiąca postów które czytałem :P)

W sumie mogę jeszcze spytać czy kupujecie łuskane orzechy, czy sami łuskacie? Bo mnie szlag trafia z tym łuskaniem... Może dlatego, że mam strasznego "dziadka do orzechów". W ogóle o tej porze to ciężko kupić gdziekolwiek orzechy :(

pozdro i dzięki za każdą odpowiedź.

Zmieniony przez - Kwic w dniu 2010-07-17 20:03:34

Po treningu teoretycznie 1g ww na kg mc, podkreślam - teoretycznie.

Przecież jest masa różnych rodzajów orzechów i w każdym większym sklepie możesz znaleźć orzechy włoskie, laskowe, migdały, arachidowe, kalifornijskie, nerkowca, macadamia, brazylijskie, pistacjowe..

Hahaha, sporo tych odmian napisałeś :P Dzięki! Nie wpadłem na to, żeby innych spróbować niż włoskie... Choć chyba nie wszystkie mają kwasy wielonasycone w sobie? Jaki jest powód dla którego w sumie większość osób je włoskie? Bo nie wpadli tak jak ja że są inne? ^^ Włoskie należą do jednych z najbardziej kalorycznych, ale to nie ma raczej wpływu na ich wybór, szczególnie myślę przez osoby odchudzające się.
To jak to z tymi orzechami? :) Które są równie dobre jak włoskie wdł. Ciebie?
Jak czytałem posty w tym dziale to bardzo często natrafiałem na Twoje opinie, cieszę się, że również i tutaj zawitałeś. Powinni Ci dać jakąś nagrodę za udzielanie się :)

Dzięki za info odnosnie ww po treningu.
pzdr

Zmieniony przez - Kwic w dniu 2010-07-17 21:39:33

Włoskie mają najwięcej wielonienasyconych omega6, są najbardziej popularne, najłatwiej dostępne i jednocześnie najtańsze. Inne orzechy bywają w wyższych cenach bo są bardziej orientalne, ale ogólnie rzecz biorąc każdy z grupy orzechów dostarcza właśnie omegę6. Warto zwrócić uwagę jeszcze na laskowe i migdały bo one też są w przystępnych cenach.

Dzięki :)

Tylko w sumie ciekawe jak to z tą ceną faktycznie jest. Bo przynajmniej połowa z tej wagi to skorupka, która jest stosunkowo ciężka w porównaniu z samym orzechem. W innych orzechach skorupka chyba nie stanowi tyle % "odpadków". Choć w laskowych też jest gruba. Lecz te droższe maja cienką skorupkę tak więc może ilość w g. samego orzecha w stosunku do ceny się jakoś wyrównuje ;]
No a co do tej dostępności, to chyba jedyną porą roku w której ciężko je dostać to lato... Byłem wczoraj w Tesco i nie widziałem. Chciałem kupić już rozłupane, ale w sumie dobrze że nie było, bo czytałem, że lepiej brać w skorupce. Ale tak jak pisałem, męczy mnie już to rozbijanie tym dziadkiem. Tak więc włoskich nie było, ale inne były- przynajmniej z 5 rodzajów.

ostatnio brałem kilogram łuskanych włoskich za 29zł :)

Całkiem niezła cena :) Gdzie? ^^

Intermarche :)

mhm :) Choć w sumie w skorupkach wychodzą chyba z 5 razy taniej :P Tylko trzeba mieć czas. Nie wspominając o dobrym dziadku do orzechów ;) Muszę sobie jakiś sprawić na allegro.

Wychodzi może i taniej, ale i czystych orzechów jest o wiele mniej :) więc wychodzi i tak na to samo :)

Niekoniecznie :) Bo nie wiedziałem, że orzechy w łupince są aż takie tanie. Z tego co czytałem na necie (bo zawsze mi matka załatwiała, tak więc nie wiedziałem) to wychodzi że np. 6zł za kilo (może tak być?)

Nawet gdyby były za 10zł, to wychodziłoby 10zł za pół kilo. 20zł za kilo. To i tak sporo taniej niż 29zł (co i tak jest niską ceną jak zauważyliśmy, za rozłupane ;)).

Zmieniony przez - Kwic w dniu 2010-07-18 00:05:59